Mireczki kochane, co polecacie do rzeźbienia w drewnie? Nie za miliony monet. Nie potrzebny mi detal, bardziej jeden/dwa nożyki, prosty i zakrzywiony do prostych rzeczy (deska, łyżka itp). W tej chwili męcze się morą i mam wrażenie, że wszystko byłoby lepsze ( ͡°͜ʖ͡°)
@Vadzior @MojWlasciciel jestem totalnym noobem, ale mam wrażenie że dłuta się inaczej prowadzi, a ja bym jednak wolała nóż. Ten narexu wygląda fajnie. Ostrzyłam more. Nie wiem czy skutecznie ¯_(ツ)_/¯
Czy jeżeli idę z facetem za ręce w parku to obnoszę się ze swoją orientacją? Czy jeżeli zamiast udawać singla to w pracy otwarcie zacznę mówić że planuję z partnerem X czy Y to obnoszę się ze swoją orientacją? Czy jeżeli uważam że możliwość zawierania związków partnerskich znacząco uprzyjemniło mi życie, to obnoszę się ze swoją orientacją?
Czy najlepiej po prostu udawać że nie istnieję i na pytania "to kiedy w końcu znajdziesz sobie dziewczynę" udawać że nadal szukam albo jestem hehe starym kawalerem? Bo tak szczerze mówiąc po tekstach których się nasłuchałem, naprawdę nie mam ochoty "obnosić się ze swoją orientacją" gdyż przecież powinno się mnie leczyć, i w ogóle to spisek, pedofile i dewianci.
A mnie w-----a wszystko. Polityka mnie w-----a, influencerskie scieki mnie w-------a, instagram i facebook mnie w-------a. Puste glowy normickie tez mnie w-------a, stary mnie w-----a i zycie mnie w-----a. Bycie zadufanym w sobie nieudacznikiem mnie w-----a i samotnosc tez mnie w-----a, to ze nie jestem idealna mnie w-----a. Ten kraj z dykty, smog i jak stara ciumka. I ze mam takie wymagania nie do spelnienia jak p0lka jakas mnie w-----a. To ze
@perypetieszlaufiska o! Nie mam tak codziennie, ale dzisiaj każda sylaba Twojego wywodu jest zgodna z moim najgłębszym głębszem. Teraz to mnie w-----a że ktoś inny napisał co mnie w-----a trafniej niż ja.
Mirki nocna już startuje więc może to dobry moment bym się podzielił moim najlepszym łowem na portalach randkowych. Z góry przepraszam za słowotok, nie mam komu się wygadać, mam tylko Was...
Jestem tam aktywny od kilku miesięcy, nie jestem wybredny - szukam dziewczyny która nie wygląda jak Krzysztof Krawczyk, która coś tam robi po powrocie z pracy, normalnej kobiety. Kilka miesięcy bezskutecznych poszukiwań... Siebie oceniam na jakieś 6/10 jak chodzi o wygląd, status społeczny, materialny trochę lepiej.
Po tych kilku miesiącach nagle odezwała się do mnie jedna dziewczyna. Młodsza o 3 lata, niższa o 10cm, mieszka sama, chce się poznać. Spytałem po krótkiej rozmowie o jej insta, podała, po tym napisała że po zdjęciach które mam na instagramie jeszcze bardziej chce mnie szybko zobaczyć. Pisała, że obawia się, że będę czuł się zawiedziony i rozczarowany gdy ją zobaczę... Jej nastawienie wskazywało wyraźnie, że nie szuka kogoś na "raz", wypytywała o szczegóły, czy mi przeszkadza jak dziewczyna chce się spotkać ze znajomymi gdzieś na mieście, czy potrafię coś naprawić, czy mi przeszkadza pies itp... Te pytania odbierałem pozytywnie bo świadczyły, że dziewczyna konkret i wie czego chce a nie będzie się przez pół roku czaić i myśleć czy ona chce być ze mną czy nie. 3 dni od pierwszego kontaktu zaproponowałem spotkanie, spacer, ucieszyła się, oczywiście, sobota? Jasne! No ok 15? Może być, ogarnie się po pracy i się spotkamy. Kolejnych kilka dni miłego pisania, bez niespodzianek, opowiadała w międzyczasie co było nie tak z poprzednimi których poznała. Ja zapamiętywałem by tych samych gaf nie popełnić chociaż i bez tego takich rzeczy jak poprzednicy bym nie robił. Opowiadała że z kimś wcześniej poznanym oglądała film itp... Nieistotne (do czasu, niedługo wyjaśnię). Piątek wieczór, kładę się do łózka i nie mogę spać... Dziewczyna mocne 7/10 na mój gust, szczupła, podoba mi się, co może być nie tak, że sama napisała, chce się spotkać... Dziwne, nic takiego mnie nie spotkało jak dotąd... Może zajadę tam (50km) a ona jest niesłysząca? A może jakieś inne dziwne rzeczy wyjdą. W głowie układam sobie scenariusze - jeśli ma ciężką chorobę to będę ją wspierał i będę przy niej, jeśli jest niesłysząca nauczę się migowego, jeśli ma mroczną przeszłość to postaram się to zaakceptować bo to pracowita, piękna kobieta.
@myszka_szara z-------m sobie w pracy tylko mózg a nie resztę człowieka. W efekcie mam w głowie budyń z grudami a fizycznie mogłabym isc pobiegać. Dlatego nie mogę zasnąć. Do bani uczucie.
#hobby #drewno i może trochę #bushcraft
@MojWlasciciel jestem totalnym noobem, ale mam wrażenie że dłuta się inaczej prowadzi, a ja bym jednak wolała nóż. Ten narexu wygląda fajnie.
Ostrzyłam more. Nie wiem czy skutecznie ¯_(ツ)_/¯
PS. Kocham tego dziadka.