Oglądam ten restream i czuje pewną nostalgię. Daniel zachowuje się tak, jak zachowywał się przed tą całą falą popularności - zabawia widzów, tworzy dymy i ogółem jest w lepszym nastroju, a przede wszystkim nie traktuje Seby jak pracownika. Teraz jest po prostu #!$%@? wobec innych. Seba też wydaje się być zupełnie inną osoba - nie wydziera się na Małysza (wtedy jeszcze nikt nie spodziewał się takiej mordeczki na streamie) o byle gówno
@dasters: Jeszcze ozka czy łobodę bym zaakceptował na streamie, ale tej fałszywej szmaty nigdy. Rozumiem dymy dymami, ale lizodupa rafonixa i isamu trzeba tępić.