Siema, zdobyłem swoją pierwszą pracę w IT jako #programista i chciałbym zrobić studia zaoczne informatyczne, aby nikt się w przyszłości o ich brak nie czepiał. Co polecanie we Wrocławiu? Zależy mi w sumie głównie na papierze, bo wiem, że i tak muszę się uczyć sam tego, co jest mi potrzebne, a porządne podstawy już mam, fajnie też by było znaleźć jakiś czas na kontynuację własnych projektów, które robię po pracy.
Dobry pomysł :D Tak na serio no to nie chodzi w sumie o to, żeby koniecznie za nic mieć papierek, ale po prostu chciałbym się zawodowo dalej rozwijać bardziej i poznawać wiedzę, która bardziej mi się przyda. A jak mniej będę musiał przejmować się studiami to lepiej według mnie. Debilem nie jestem i dałbym sobie radę na stacjonarnych, ale myślę, że to może być strata czasu (długi czas nauki i spore wymagania,
@JestemKaspi dlatego poszedłbym na jakąś gównouczelnie, która będzie wymagać mało, ale może być i tak, że się to nie opłaci. Jest jeszcze czas na zastanowienie się, rekrutacje jeszcze trochę potrwają. Popytam jeszcze może kogoś, ewentualnie może ktoś, kto studiował na czymś podobnym, napisze tu jak to wyglądało u niego. Zawsze też można zacząć i rzucić :) Może i nie każdy pracodawca wymaga studiów i na wyższym poziomie to już mniej znaczy,
@nad__czlowiek: No a gdzie ja ci o zakuwaniu godzinami pisałem? Robię swoje projekty jak mam wolną chwilę, rozwijam się i tyle XD Jak ktoś chce wiecznie siedzieć na poziomie crudziarza, to niech siedzi, ja robię to co lubię i co mi może dać w przyszłości więcej siana. W tej chwili mam czas zarówno dla znajomych, jak i na kodzenie, mogłoby się to zmienić przez studia ;)
@glowaWDZ: dzięki za opinię. Tak jak pisałem, dla mnie najważniejsze, aby jak najmniejszym kosztem energii życiowej to przeżyć, jeżeli się zdecyduję, kasa na drugim miejscu. ( ͡°͜ʖ͡°) Za 7.5k całość to dobra oferta fest, ale nie liczę na nią, chociaż popatrze na jakieś zniżki itp, bo czasem uczelnie mają za oceny czy maturkę (wsb chyba na przykład).
Tak na serio no to nie chodzi w sumie o to, żeby koniecznie za nic mieć papierek, ale po prostu chciałbym się zawodowo dalej rozwijać bardziej i poznawać wiedzę, która bardziej mi się przyda. A jak mniej będę musiał przejmować się studiami to lepiej według mnie. Debilem nie jestem i dałbym sobie radę na stacjonarnych, ale myślę, że to może być strata czasu (długi czas nauki i spore wymagania,
Może i nie każdy pracodawca wymaga studiów i na wyższym poziomie to już mniej znaczy,
Jak ktoś chce wiecznie siedzieć na poziomie crudziarza, to niech siedzi, ja robię to co lubię i co mi może dać w przyszłości więcej siana.
W tej chwili mam czas zarówno dla znajomych, jak i na kodzenie, mogłoby się to zmienić przez studia ;)
Za 7.5k całość to dobra oferta fest, ale nie liczę na nią, chociaż popatrze na jakieś zniżki itp, bo czasem uczelnie mają za oceny czy maturkę (wsb chyba na przykład).