7 letni syn mojej szwagierki zagrał sobie w kółko u krzyżyk na mojej karoserii. Właśnie zadzwoniłem do niej i poprosiłem o 600zl, albo dzwonię na policję. Oczywiście nie czuje się winna, a sama ma pełno takich krzyżyków na swoim szrocie. Jutro dzwonię na milicję i zgłaszam zniszczenie mienia :D coś mi się wydaje, że rodzina żony się od nas odwróci ( ͡º͜ʖ͡º)