No ja #!$%@?, uwaliłem statystyke na studiach i nie dość że 600 w plecy to jeszcze rodzice wyzwali mnie od darmozjadów, debili, nieuków, leniów śmierdzących i ogólnie w piździe mają że 2 lata studiów bez żadnych problemów. Jakbym miał mało braku wsparcia i przegrywu w swoim piwnicznym życiu.
@RobieZdrowaKupke: zależy gdzie. U nas był przedmiot Rachunek Prawdopodobieństwa i Statystyka - końcowego kolosa z niego była w stanie zaliczyć jedynie garstka ludzi. Było to upierdliwe do tego stopnia, że zdecydowali się zrobić nieobowiązkowym zaliczenie go dla osób, które uzyskały bodaj próg 50% z ćwiczeń ( ͡°͜ʖ͡°)
@Moluus: a rodzice to chociaż maturę mają? O studiach nie wspominając.
#przegryw
Było to upierdliwe do tego stopnia, że zdecydowali się zrobić nieobowiązkowym zaliczenie go dla osób, które uzyskały bodaj próg 50% z ćwiczeń ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Moluus: a rodzice to chociaż maturę mają? O studiach nie wspominając.