Jeden wygrał, inni biorą udział w pracy z Kukizem, inni Nowoczesną.pl, co na starcie ma już 10% w ciemno, inni po prostu "zaistnieli" jak Tanajno, czy Grzegorz Braun, któremu internet organizuje pracę w charakterze lektora, a Korwin? Poza ciepłą posadą w PE, to na jesieni raczej zniknie, Kuce odpływają przez wypowiedzi wychwalające komunizm, a Wipler poszedł robić
@ediz4: Pokaż w którym miejscu w tym wpisie pada słowo "wolność gospodarcza"? Bo "liberalny" to pojęcie zdecydowanie szersze, aniżeli tylko dotyczący wolności podejmowania działalności gospodarczej.
Ale nawet jeżeli poprzestać na nieco węższym rozumieniu liberalizmu jako liberalizm gospodarczy to serio nazywanie kraju, w którym przytłaczająca większość PKB wytwarzana była przez (często nierentowne) przedsiębiorstwa państwowe "najbardziej liberalnym w Europie" to już objaw skrajnej głupoty/ignorancji.
@ediz4: Kolego, ja rozumiem, że w gimnazjum nie nauczyli Cię jeszcze za wiele o doktrynach politycznych, ale czytać ze zrozumieniem to na tym etapie edukacji wypadałoby jednak umieć...
Skoro nie potrafisz czytać to ciężko traktować Cię poważnie kolego... Tym bardziej ciężko traktować poważnie kogoś kto broni twierdzenia, że kraj po 4 dekadach komunizmu za sprawą jednej mitycznej ustawy Wilczka stał się bardziej liberalny gospodarczo niż UK po 10 latach rządów Margaret Thatcher...
@ediz4: Ale czy ktoś tu krytykuje ustawę Wilczka albo jej liberalizm?! Czepiłeś się tego jak Don Kichot walki z wiatrakami...
Przypomnę tylko, że Polska w 1988 roku to kraj, w którym od 1986 roku obowiązuje m.in. tzw. "popiwek" czyli podatek od ponadnormatywnego wzrostu płac, podatek wyrównawczy czyli dodatkowy podatek dochodowy o progresywnej stawce (od 10% do 50%) od dochodów ponad określony przez ministerstwo finansów limit. W dodatku ok. 70% PKB wytwarzane
@ediz4: Przyznaję, trochę niepotrzebnie poleciałem w wycieczki osobiste, ale już mnie zwyczajnie wku**** to jak ten gość od lat kompromituje konserwatywny-liberalizm w Polsce swoimi durnymi wypowiedziami... Po latach stwierdzam, że tego gościa powinno się nie bronić, a zupełnie ignorować tak jak w przypadku zwykłego internetowego trolla...
Jeden wygrał, inni biorą udział w pracy z Kukizem, inni Nowoczesną.pl, co na starcie ma już 10% w ciemno, inni po prostu "zaistnieli" jak Tanajno, czy Grzegorz Braun, któremu internet organizuje pracę w charakterze lektora, a Korwin? Poza ciepłą posadą w PE, to na jesieni raczej zniknie, Kuce odpływają przez wypowiedzi wychwalające komunizm, a Wipler poszedł robić
Ale nawet jeżeli poprzestać na nieco węższym rozumieniu liberalizmu jako liberalizm gospodarczy to serio nazywanie kraju, w którym przytłaczająca większość PKB wytwarzana była przez (często nierentowne) przedsiębiorstwa państwowe "najbardziej liberalnym w Europie" to już objaw skrajnej głupoty/ignorancji.
Tym bardziej ciężko traktować poważnie kogoś kto broni twierdzenia, że kraj po 4 dekadach komunizmu za sprawą jednej mitycznej ustawy Wilczka stał się bardziej liberalny gospodarczo niż UK po 10 latach rządów Margaret Thatcher...
Przypomnę tylko, że Polska w 1988 roku to kraj, w którym od 1986 roku obowiązuje m.in. tzw. "popiwek" czyli podatek od ponadnormatywnego wzrostu płac, podatek wyrównawczy czyli dodatkowy podatek dochodowy o progresywnej stawce (od 10% do 50%) od dochodów ponad określony przez ministerstwo finansów limit. W dodatku ok. 70% PKB wytwarzane
Polityka fiskalna (podatkowa) to obok polityki monetarnej i polityki handlu zagranicznego podstawowy element polityki gospodarczej...
A podatki to podstawowy element liberalizmu gospodarczego bez względu na to czy zajrzysz do Smitha, Hayeka czy Friedmana...