Z braku dymów na Urzędniczej puściłem se w tle stream Guzika. Cholera, może dałem się ponieść złemu pierwszemu wrażeniu? Pamiętam jak zdegustowany byłem, gdy wparował do Daniela, na powitanie zgasił Sebę (potem konsekwentnie go ignorując), wepchnął się na pierwszy plan i wypełnił pokój swoim ego. Atmosfera od razu siadła.
Drażni mnie jego agresja i bardzo nie lubię pomiatania słabszymi (mam też na myśli te upokorzenia które zafundował kiedyś Danielowi.). Ale nie mogę
Drażni mnie jego agresja i bardzo nie lubię pomiatania słabszymi (mam też na myśli te upokorzenia które zafundował kiedyś Danielowi.). Ale nie mogę
#danielmagical