Mamy problem z usypianiem 8 miesięcznej córki. Od momentu kiedy zaczęła raczkować (trzy tyg temu) położenie jej spac to koszmar. Potrafi nie spac od 12 do 22. Widać ze jest skrajnie zmęczona ale położona do łóżka wierci się i wyje. Kiedyś zasypiała będąc kołysana na rękach, teraz się wyrywa. Bez smoczka nie zaśnie, a przy próbie jego włożenia od razu go wyrzuca... Chusta, śpiewanie, kołysanie, czytanie książek... nic nie daje. Jesteśmy już
@Niechcemisie89: Tak ja miałam, niestety musicie to przetrwać!!! Kołysanki utulanki, poświecić te 30 min, nie w------c się bobo to czuje, w końcu zaśnie ale nie rozbawiać nie rozmawiać, tylko te kołysanki i nucić co najwyżej, żeby nie zajmowała się czyms innym