Agencja mi zaproponowała przedłużenie umowy o 3 miesiące. Mam obecnie prawie do końca kwietnia, miałbym nową do końca lipca.
Jeszcze podczas urlopu powiedziałbym kategorycznie nie. Nawet rodzicom mówiłem, że chcę do Niemiec.
Przede wszystkim poczekam i zobaczę jak się rozwinie moja sytuacja z chorobami. Zobaczę czy, i jak zapłacą za urlop oraz chorobowe. Bo to wielka niewiadoma.
Z drugiej strony przyzwyczaiłem się do tej roboty. Z nikim nie muszę gadać, robię swoje