Witam Mirasy, nie wiem czy w dobrym miejscu piszę, bo to pierwszy mój własny wpis.
Sprawa jest świeża i bardzo #!$%@?ąca, wynajmuję z różową mieszkanie w takim niewielkim bloku , 5 pięter, w mieście wojewódzkim. Mamy problem z takim wrednym #!$%@?, który mieszka pod nami. Generalnie mieszkamy juz z pół roku, ale od początku były z nim problemy. Najpierw doniósł do właściciela mieszkania, że jesteśmy zbyt głośno, że za głośno chodzimy po
Sprawa jest świeża i bardzo #!$%@?ąca, wynajmuję z różową mieszkanie w takim niewielkim bloku , 5 pięter, w mieście wojewódzkim. Mamy problem z takim wrednym #!$%@?, który mieszka pod nami. Generalnie mieszkamy juz z pół roku, ale od początku były z nim problemy. Najpierw doniósł do właściciela mieszkania, że jesteśmy zbyt głośno, że za głośno chodzimy po
Nie lubię zwierzać się innym, ale przyszło mi jednak to zrobić. Chcę go zrozumieć, ale nie chcę być oszukiwana. Jestem od roku w poważnym związku. Mój facet jak tylko przechodzę obok, to chowa swój telefon. Non stop proszę go o podesłanie naszych wspólnych zdjęć. Są dla mnie ważne, gdy np. Jadę na tydzień do rodziców itp. Raz gdy spał, weszłam na mess żeby sobie je przesłać. Musiałam błądzić między nudesami wcale