- Chcielibyśmy przypomnieć, że miejscem nauki jest szkoła, to nie rodzice zmęczeni po pracy powinni siedzieć ze swoimi pociechami, do cholera wie której godziny, żeby przerobić materiał, którego wam się nie chciało wytłumaczyć na lekcji.
- Rozumiemy, że 18 godzin tygodniowo to ciężka harówa, że jesteście skonani po tak morderczym wysiłku, ale to wasza robota uczyć pierwiastków, potęg, wzorów na pole i obwód koła.