Jestem sobie normalną dziewczyną w wieku 30 lat, mam normalnego męża i trochę nienormalnego syna. Mój syn od samego początku mocno interesował się wszystkim co posiada koła jak na chłopca przystało. Problem pojawił się w momencie nauki jazdy czy to na rowerze czy hulajnodze. Moje dziecko po prostu lubi zapierdzielać i bardzo szybko uczy się jeździć na czymkolwiek. Pewnego dnia wybraliśmy się na tor kartingowy Daytona w Tarnowie by sprawdzić jak sobie
- takinick
- brudny
- stwardnienie_wora
- zawiechalol
- Merkowsky
- +54 innych
Zachowałem spokój...
Ale najbardziej mnie martwią mnie moje przemyślenia podczas grillowania mnie przez ukochaną
-Nie chce tu być
-Szkoda że nie jestem w pracy
-#!$%@? nie mam gdzie uciec
-Kiedy ona przestanie
-Odejdę stąd ale może kiedyś będzie lepiej
-Zrobie wszystko co chce byle już przestała... błagam...
-Chcemy spokoju od
Pytanie
Proponuję byś zaczął ją nagrywać. Szczególnie jak "grilluje" dzieci. Jak się rozejdziecie to dzieci zostaną z tą wariatką, która będzie im niszczyć życie. Ogólnie sytuacji nieciekawa i warto zacząć od rozmowy i terapii małżeńskiej, ale mimo wszystko asekuracyjnie zacznij zbierać dowody na jej #!$%@? do rozwodu.