MotoMirki!!
Wczoraj podczas jazdy niespodziewanie mi motocykl zgasł. Nie reagował na nic, na dodanie gazu, na zmianę biegu na nic nie chciał odpalić, dopiero zjechałam na pobocze, wrzuciłam neutral, odczekałam chwilę i zapalił bez problemu i już mi się takie coś nie przytrafiło. Nie wiem czy to coś na chwilę przyblokowało dopływ paliwa? mam się bać, że coś się dzieję? jakaś porada?
W lipcu miał zrobiony ogólny przegląd, powymieniane filtry, oleje... nigdy
Wczoraj podczas jazdy niespodziewanie mi motocykl zgasł. Nie reagował na nic, na dodanie gazu, na zmianę biegu na nic nie chciał odpalić, dopiero zjechałam na pobocze, wrzuciłam neutral, odczekałam chwilę i zapalił bez problemu i już mi się takie coś nie przytrafiło. Nie wiem czy to coś na chwilę przyblokowało dopływ paliwa? mam się bać, że coś się dzieję? jakaś porada?
W lipcu miał zrobiony ogólny przegląd, powymieniane filtry, oleje... nigdy
@KolorBezKoloru: wrozenie z fusow, czujnik stopki bocznej?
@KolorBezKoloru: Odsłoń aku i sprawdź czy jest luz na klemach, jeśli jest to rozkręć wyczyść, skręć. Oprócz tego trzeba rozłożyć, potraktować kontakt spray lub ew. WD40 złączki w obwodzie zapłonu.
Na 99% będzie po problemie, pozostaje 1% że to kostka w stacyjce lub awaryjny wyłącznik zapłonu, ten drugi łatwo rozebrać i przeserwisować, ten pierwszy trzeba by przetestować kilkadziesiąt razy poruszając kablem który wychodzi ze stacyjki na różne strony, bo demontaż jest
Na 99% będzie po problemie, pozostaje 1% że to kostka w stacyjce lub awaryjny wyłącznik zapłonu, ten drugi łatwo rozebrać i przeserwisować, ten pierwszy trzeba by przetestować kilkadziesiąt razy poruszając kablem który wychodzi ze stacyjki na różne strony, bo demontaż jest
#gownowpis