Wszedłem na stronę actionagainsthunger.com, organizacji, o której jest mowa w ostatnim odcinku. I co? Nigdzie nie mogę nic znaleźć o Korei Płn. - nawet ich wyszukiwarka na ten temat milczy.
anaron_duke: no i do takich rzeczy jak [film dla jednej ciotki] OU się nadaje, racja. Tylko co jeśli potem musisz wysłać jeszcze dziadkom, wujkowi i bratu, co to mieszka w UK. Wtedy już Cię będzie bolało bo od nowa wysyłać każdemu trzeba.
pepies: pewnie, że chciałem i przesyłałem ale co z tego skoro RAZ up-owałem plik i se siedział, a ludzie stamtąd ściągali kiedy chcieli i gdzie chcieli. Mało tego, z serwisu hostującego pliki ktoś, kto miał otrzymać mój plik pobierze zdecydowanie szybciej niż ode mnie. No i zrobi to naraz zdecydowanie więcej osób niż jedna. Więc jeśli jest to usługa przeznaczona do dzielenia się z jedną osobą - to nie nazywajmy tego rewolucją,
Tak się zastanawiam... do czego to się Wam przyda właściwie? Założenie, że każdy musi mieć włączony komputer non-stop, by ktoś inny mógł korzystać z Twoich plików jest imho błędne. Poza tym dzielenie się swoimi rzeczami przy dzisiejszych prędkościach uploadu u polskich ISP nie jest wcale takie fajne. Tym bardziej jak macie odpalone w tle torrenty, emuły czy inne p2p. Szczerze mówiąc wolę wrzucać rzeczy do dzielenia się z kimś na jakieś hostingi