#przegryw poszedlem ostatnio do fryzjera i prawie padlem jak po strzyzeniu przyszlo do placenia... tym fryzjerom juz calkowicie od.pier.doliloo, zupelnie jak restauratorom. Za meskie strzyzenie 15minut zaplacilem 50zl w miescie 70tys mieszkancow.... dodam ze bylem w tym samym miejscu okolo 9miesiecy temu i za ta sama usluge zaplacilem z tego co pamietam 38zl... coraz powazniej zastanawiam sie nad kupnem dobrego sprzetu i radzeniem sobie z wlosami samemu, bo odkleilo im
observatore_86
observatore_86