siemawpadajdomejkuchni
siemawpadajdomejkuchni
Ej mireczki i mirabelki powiedzcie mi jedną rzecz. O ile popieram #protest i staram się zrozumieć ból kobiet w ograniczeniu wolności przez #!$%@? * to nie potrafię zrozumieć jednej rzeczy - po #!$%@? się #!$%@?ą do kościołów i profanują miejsce święte? Żeby nie było, nie jestem katolem ale jestem wierzący i o ile rozumiem atak na klechów którzy razem z * w koalicji jebią nas na kase i próbują forsować