@Alorotom: Nie sądzę, raczej rzadko jestem w rodzinnym mieście, więc wątpię aby mnie kojarzył. Po tym jak się oglądał za siebie, wychodząc z za busa, domyślam się, że nie jestem pierwszą osobą, którą zaczepił. A dlaczego akurat na mnie padło... Nie wiem może dlatego, że moje auto mimo, że nie jest to nic specjalnego, to jednak się nieco wyróżnia i po prostu wpadło mu w oko.