chciałem się z wami podzielić historią mojego dość krótkiego związku i ciekaw jestem jakie będziecie mieć na ten temat opinie.
I. PRZED BLIŻSZYM POZNANIEM Spotykałem się z nią sporadycznie. Nie było to nigdy planowane, raczej przypadkowo trafialiśmy na siebie na imprezach. Świetnie nam się tańczyło razem i rozmawiało jednak było to traktowane wszystko raczej na zasadzie relacji koleżeńskich. Z raz czy dwa zaprosiłem ją do siebie na imprezę ale nie
@JuzTuBylem: przeczytałem całość. Cóż powiedzieć. Tak już jest z różowymi. #!$%@? sprawa, ale w sumie nic z Twojej historii mnie nie zaskoczyło... To jest po prostu bycie kobietą i tyle.
Kobiety, nawet te inteligentne,o czym boleśnie się przekonałem w związku, myślą w swoich główkach jedno, mówią coś zupełnie innego, żeby było ciekawiej często wydaje im się, że powiedziały coś innego niż faktycznie powiedziały, a okazuje się, że prawda jest taka, że
chciałem się z wami podzielić historią mojego dość krótkiego związku i ciekaw jestem jakie będziecie mieć na ten temat opinie.
I. PRZED BLIŻSZYM POZNANIEM
Spotykałem się z nią sporadycznie. Nie było to nigdy planowane, raczej przypadkowo trafialiśmy na siebie na imprezach. Świetnie nam się tańczyło razem i rozmawiało jednak było to traktowane wszystko raczej na zasadzie relacji koleżeńskich.
Z raz czy dwa zaprosiłem ją do siebie na imprezę ale nie
Kobiety, nawet te inteligentne,o czym boleśnie się przekonałem w związku, myślą w swoich główkach jedno, mówią coś zupełnie innego, żeby było ciekawiej często wydaje im się, że powiedziały coś innego niż faktycznie powiedziały, a okazuje się, że prawda jest taka, że