Sytuacja na rynku świń.... każdy chyba widzi jak to wygląda.
Przyszedłem trochę się pożalić, chętnie podyskutuję i być może wyciągnę jakieś nowe wnioski lub dzięki komuś zacznę postrzegać to wszystko inaczej.
Od czego by tu zacząć... Może trochę o mnie, mam 28 lat, mieszkam w dużym mieście (top5 w Polsce) więc na Tinderze coś tam profili do przeglądania jest, ale naprawdę nie wiem z kim umawiają się te wszystkie dziewczyny. Jestem raczej normalnym facetem, żaden chad, ale też wyglądem raczej nie straszę. Myślałem, że może jednak nie jestem takim zwyczjnym facetem i jednak mam brzydką mordę ale wrzuciłem sobie fotki na photofeelera i średnia z 4 fotek to okolice 7, więc mniej więcej tak jak postrzegałem siebie. Do tego wzrost 190+, więc to też raczej nie odrzuca dziewczyn. A mimo to, na Tinderze lajki dostaje głównie od lasek 4-5/10, raz na jakiś czas zdarza się jakaś 6-7/10 więc w moim przedziale ale ciężko z nimi pogadać bo zazwyczaj odpisują zdawkowo. Naprawdę czy na tym j-----m Tinderze trzeba być chadem, bo inaczej laska 7/10 nawet na Ciebie nie spojrzy? Przecież tych mitycznych chadow nie ma też aż tylu żeby zajęli wszystkie laski 7+/10 a jednak jak widać ciężko wyłapać taką w swoim przedziale nawet.
@eli_eli_lema_sabachthani: no dokładnie to samo zauważyłem. Jak wspomniałem wcześniej, będac w szkole czy na studiach często po pijaku robiło się ranking lasek na roku, jakieś top5 - top10, a niektórzy pokończyli z laskami o których nawet nikt n------y nie wspominał
@Nemayu: no tylko, że próbe laske 4/10 mam jakas 20 razy większą niż tych 7/10 więc i w tych 4/10 trafiają się takie które nie odpisują. Chodzi o to, że z tymi 7/10 mnie nie matchuje więc nie mam nawet możliwości z nimi pogadac
@prerogatywa: no niestety to wszystko tak wygląda przez tą dysproporcję w liczbie lasek do chłopów.
Przyszedłem trochę się pożalić, chętnie podyskutuję i być może wyciągnę jakieś nowe wnioski lub dzięki komuś zacznę postrzegać to wszystko inaczej.
Od czego by tu zacząć... Może trochę o mnie, mam 28 lat, mieszkam w dużym mieście (top5 w Polsce) więc na Tinderze coś tam profili do przeglądania jest, ale naprawdę nie wiem z kim umawiają się te wszystkie dziewczyny. Jestem raczej normalnym facetem, żaden chad, ale też wyglądem raczej nie straszę. Myślałem, że może jednak nie jestem takim zwyczjnym facetem i jednak mam brzydką mordę ale wrzuciłem sobie fotki na photofeelera i średnia z 4 fotek to okolice 7, więc mniej więcej tak jak postrzegałem siebie. Do tego wzrost 190+, więc to też raczej nie odrzuca dziewczyn. A mimo to, na Tinderze lajki dostaje głównie od lasek 4-5/10, raz na jakiś czas zdarza się jakaś 6-7/10 więc w moim przedziale ale ciężko z nimi pogadać bo zazwyczaj odpisują zdawkowo. Naprawdę czy na tym j-----m Tinderze trzeba być chadem, bo inaczej laska 7/10 nawet na Ciebie nie spojrzy? Przecież tych mitycznych chadow nie ma też aż tylu żeby zajęli wszystkie laski 7+/10 a jednak jak widać ciężko wyłapać taką w swoim przedziale nawet.
A
@prerogatywa: no niestety to wszystko tak wygląda przez tą dysproporcję w liczbie lasek do chłopów.