Sąd nie da zobaczyć ojcu syna, bo nie chciał chodzić do kościoła!
Sąd zabronił rozwodnikowi z Tychów widywać syna w niedzielę, bo nie chciał chodzić do kościoła. Nie wolno mu też zabierać chłopca do własnego domu, ale może pojechać z nim na Jasną Górę. Kiedy poprosił o zmianę tych warunków, sędziowie ściągnęli oświadczenie złożone przy chrzcie dziecka.
Pan Marek prowadzi własny biznes i od wielu lat mieszka w Tychach. Pod koniec 2012 r. jego
Sąd zabronił rozwodnikowi z Tychów widywać syna w niedzielę, bo nie chciał chodzić do kościoła. Nie wolno mu też zabierać chłopca do własnego domu, ale może pojechać z nim na Jasną Górę. Kiedy poprosił o zmianę tych warunków, sędziowie ściągnęli oświadczenie złożone przy chrzcie dziecka.
Pan Marek prowadzi własny biznes i od wielu lat mieszka w Tychach. Pod koniec 2012 r. jego
Ale c-----a choinka ( ͡º ͜ʖ͡º)