Hejka! Czas wziąć się za siebie, trochę się zapuściłem przy home office. Ważę 78-80 kg przy 180cm wzrostu. Ustawiłem sobie limit kalorii na 2100~, chcę robić codzienne spacery i bieganie co drugi dzień. Przyznam, że będę miał problem z pieczywem - czym mogę zastąpić? Są jakieś "zdrowsze" rodzaje pieczywa, które dostanę np. w takim Hercie? Czy makro muszą się "zgadzać", czy raczej chodzi o limit kalorii? #dieta #jedzenie
@Yokoetneivvis: #!$%@? tak wbiłem sobie na oke i mam tam wyniki egzaminu gimnazjalnego i tego z podstawówki, wiec chyba mysle ze matury też tutaj będzie bo mam tam dane w jakiej sali siedziałem i co pisąłem XD
@Hot-North: Ja mam w #!$%@? takie coś, bo na dłuższą mete to pójdzie się #!$%@?ć, jak mam utrzymać relacje typu związek z nią jesli jej fizycznie nie pociągam?
@Hot-North: Mam więc takie coś gdzieś. Wolę już byćsam do konca życia niż iśc na taki układ. Ona mi się podoba pod względem wyglądu (dla mnie sie liczy zeby baba nie była ulana i już +10) i pod względem charakteru.
@sandwichzpasztetem220: Widziałem jak reaguję na chłopów którzy byli przystojni i grali na boisku, na spokojnie. Jej reakcja w stosunku mnie jest zupelnie inna
@bulwapospolita: Obojczyki ze no widoczne i szerokie a kości policzkowe, tzw jarzmowe czy jakoś tak. To tak jak masz wiesz, wygląd typowego chada i o to chodzi albo kości jarzmowe takie jakie posiada Shawn Mendes czy jakoś tak
@sandwichzpasztetem220: Ja tak robie, widzę jej reakcje i na jej bazie oceniam. Z tego często wynikają kłótnie bo ma miliard powodów dlaczego tak się zachowała chociaz naprawdę miala powiedzieć coś innego XDDDD Mnie to #!$%@? boli przyjacielu, skoro jej sie nie podobam to niech mi powie z miejsca zamiast grać takimi kartami
@bulwapospolita: Wszystkich nas pociaga wygląd. Chyba lubicie popatrzyć się na lekko umięsnionego przystojnego modela prawda? JA mam takie coś gdzieś. Mam takie coś gdzieś kiedy widzę jej reakcję na przystojnych typów a na mnie i to cholernie boli. To nie ma prawa się udać, bo to tak jakbym był z dziewczyną ktora mnie nie pociąga fizycznie.
@bulwapospolita: Czy to facet czy baba, obie płci patrzą na wygląd, wyglądem możemy się zauroczyć czy nawet wręcz zakochać. Wiec nie mów mi takich rzeczy droga bulwopospolita.
@bulwapospolita: Charakter też moze się zmienić, przeminąć. Nie odrazu rozstanie. Ale czy chciałabys pociągać seksualnie i fizycznie swojego partnera? Nie spełniam zadnego z jej wymagań, widzę jak zachowuję sie do bardziej przystojnych chłopów a jak do mnie i mnie to boli. Bo to tak droga moja rozmówczyni jakbyś była z chłopem, super wyglad nie jest ważny az tak etc, i ten twój chłop mało ci mówi komplementów, prawie w ogóle.
@bulwapospolita: Ja tylko sie przejezdzałem zawsze na tym, nie jest mi to potrzebne. Tak jak mówiłem, jesli sie babie nie podobam fizycznie to elo. No zapewnie jesteś fajną dziewczyną ale tutaj oprócz twojej fajności idzie tez no twoje starania się, dowalisz sobie fajny kolor włosów z mysla ze moze tak będzie ci lepiej i będzie bardziej pasować a twój chłop mialby to w #!$%@? i byłby zainteresowany innymi babami to
@ukryty_matematyk: mi wmawia ze jej sie podobam ale jak moge jej sie podobać skoro nawet nie spałniam zadnego z jej "wymagan" przeciez to glupota. to tak jakbym #!$%@? napisał ze nienawidzę grubasów i nagle zaczął mówic ze no pociagaja mnie XDD
Hej, chciałbym wam przedstawić swoje życie w patologicznej rodzinie. Jeśli chce ci się to czytać, zachęcam.
Pochodzę z patologicznej rodziny, w której mój ojciec jest chory psychicznie poprzez to ze sam pochodzi z rodzinie w której była przemoc domowa, moja matka ma syndrom sztokholmski. Mój brat jest ode mnie o 3 lata młodszy, ma sprawę za kradzież alkoholu bo chciał się popisać podobno XDD Tak wygląda całokształt rodziny.
Odkąd sięgam pamięcią, mój ojciec traktował mnie jak osobę drugiego sortu, nie było mowy o wyjazdach, wspólnych rzeczach które mogliśmy robić a także o spędzaniu razem czasu. Traktował mnie jak gówno, każąc mi #!$%@?ć, grozac ze mi #!$%@? a moja matka jedyne co robiła to na to zezwalała. Nie raz dochodziło do bijatyki w której moja matka karciła mnie. Ignorowała to jak cierpię, kiedy próbowałem pogadać z nią, zawsze było "nie wiem" "nie wiem" ciągle tylko to cholerne "nie wiem", z ojcem się kompletnie nie dało bo odrazu kazał #!$%@?ć. Wszystkich nas traktował jak gówno, nie dawał na nic pieniędzy, zwyczajnie mieszkał i pierdział w stołek. Nie dawał mi zadnych przykładów, matka tak samo, musiałem się wychowywać sam, do wszystkiego musiałem dochodzić sam , jesli miałem jakiś problem, mogłem liczyć tylko na siebie.
#dieta #jedzenie