W Konfie nastroje na pewno grobowe, śmiałem się z nich przez całą kampanię, ale tak w ostatecznym rozrachunku zastanawiam się czy zmienią podejście.
Ciekaw jestem, czy potencjalnie mając możliwość zgłaszania ustaw postarają się popracować nad czymś sensownym - prawdziwym uproszczeniem podatków tak jak zawsze deklarowali, a nie żartami na spotkaniach przy piwku, walką z żymianami i koronowaniem Jezusa na króla Polski. Zastanawiam się, czy zmienią swoje podejście do kwestii obyczajowych czy nadal
Przegrali, bo w opini publicznej zostali zblatowani z pisem. Każdy sondaż łączył ich wyniki i to ich pogrążyło najbardziej. W świadomości wyborców byli już Kukizem.
Ciekaw jestem, czy potencjalnie mając możliwość zgłaszania ustaw postarają się popracować nad czymś sensownym - prawdziwym uproszczeniem podatków tak jak zawsze deklarowali, a nie żartami na spotkaniach przy piwku, walką z żymianami i koronowaniem Jezusa na króla Polski. Zastanawiam się, czy zmienią swoje podejście do kwestii obyczajowych czy nadal
Konfa wyciągnie wnioski, zaczną od usunięcia Korwina xd