Niezwykła historia Edwarda Mordrake’a od lat budzi zaciekawienie i przerażenie. Ten angielski szlachcic miał przyjść na świat z drugą twarzą umiejscowioną na potylicy. Podobno "dodatkowe oblicze" prześladowało go i wykrzywiało się w szyderczym uśmiechu, kiedy płakał. Nocami zaś szeptało mu "rzeczy, o których mówi się tylko w piekle". Mordrake, nie mogąc nic z tym zrobić, stopniowo tracił zmysły i popełnił s---------o w wieku zaledwie 23 lat.
Historia Edwarda Mordrake’a (niekiedy także Mordake’a) zyskała popularność dzięki internetowi. Fotografie woskowego modelu jego głowy zobaczyć można na wielu portalach poświęconych "wybrykom natury". Nie jest to jednak współczesna mistyfikacja ani tzw. creepypasta. Opowieść ta liczy sobie ponad 120 lat i przez ten czas wielokrotnie podejmowano próby ustalenia, czy jej główny bohater istniał w rzeczywistości.
Pierwsza książkowa wzmianka na temat Mordrake’a pojawiła się w opracowaniu "Anomalie i ciekawostki medyczne" z 1896 r., którego autorami byli George M. Gould – znany amerykański lekarz oraz Walter L. Pyle. Dowiadujemy się od nich, że Mordrake był potomkiem "jednego z najznamienitszych rodów angielskich" oraz że był wybitnie inteligentny i uzdolniony muzycznie. Matka Natura nie poskąpiła mu też urody, przez co porównywany był do Antinousa – greckiego chłopca, dworzanina cesarza Hadriana i antycznego ideału młodzieńczego piękna. Niestety, pewna wrodzona cecha sprawiała, że żył w odosobnieniu i rzadko spotykał się nawet z najbliższymi.
Cześć! Dzisiaj bieszczadzki klasyk - wejście na Tarnicę z Wołosatego. Wakacje dobiegły końca, na szlakach zrobi się nieco luźniej, a zbliżająca się jesień powinna zapewnić piękne, kolorowe krajobrazy. Idealny czas na wycieczki :)
@ZielonyZwyboru: Przypomniałeś mi wpisem o bieszczdzkiej przygodzie. Nie ma to jak jechać 700km na 4 dni i 4 pochodzić w deszczu (✌゚∀゚)☞ Mimo to i tak było warto.
Ta druga twarz mówiła mu, że się dusi ryjem w poduszce ( ͡º ͜ʖ͡º)