Czołem Mirki, a zwłaszcza Mirki z #wroclaw . Nie będę pisał z anonimowego, bo i tak jestem dla was nikim tutaj. Nie będę opisywał za bardzo emocjonalnie swojej historii, ani wzbudzał żalu, bo wystarczy, że mi jest #!$%@?. Krótko i na temat - jestem w kryzysowej sytuacji i bardzo pilnie potrzebuję dodatkowej pracy. Pracuję na etacie, ale odsetki po nieudanej działalności zjadają mi marną wypłatę, a sytuacja wydarzyła się taka,
W listopadzie stary kumpel się żenił. Spisywałem od niego notatki do matury i piłem z nim do połowy studiów, więc wypadało pójść. Wyciągnąłem z szafy garnitur, odpaliłem dziewczynę kasę na sukienkę, wsadziłem trochę oszczędności do koperty i pajechali! Sam ślub był w porządku – hymn do miłości, Mendelsohn i sypanie kwiatków, tylko ksiądz mocno zaciągał – człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy. Chwilę potem zameldowaliśmy się na wsi (wesele
Jechałem dzisiaj se rowerem na wycieczkę i jak przejeżdżałem przez jakąś budowę to złapałem gumę. Nagle patrzę, a w moją stronę wychodzi ogromny dzik, zesrałem się niemożebnie bo wiedziałem że mu nie ucieknę na flaku, już mam rzucać rower i lecieć pieszo, a on do mnie krzyczy "spoko ziomeczku, nie uciekaj, akurat mam tutaj pompeczkę i łatki, zaraz ogarniemy temat".
Powiedzieć, że jestem zdziwiony to mało, ale typ mi wszystko ogarnął, powiedział
ja #!$%@? jak ja kocham zycie wlasnie pije sobie wodę z kałuży, kołek wyruchany, najedzony jakimiś kabaczkami czy tam bakłażanami. Nic mi wiecej nie potrzeba ogladam sobie postępy w budowie, kotek siedzi mi na grzbiecie a drugi bawi się moim ogonem. Przypominam kołek wyruchany wiec zero potrzeb zero testosteronu nie musze z nikim walczyc bo nie mam o co. Mam szmaty mam jedzenie i bezpieczenstwo i kołek wyruchany. Pozdrawiam #bandajanusza
Pani Karolino, poproszę dwa grandery, grander igz igz el, kubełek z ekstra sosem, california twister, dwa zingery, jeden z z podwójnym serem i dużą Colę Zero.
#leagueoflegends
źródło: comment_1642794866lf794MsA4jhOoTQ1PqcVtU.jpg
Pobierz