Mirki, w co się #!$%@?łem to ja nawet nie...
Jutro punkt 8:00 zaczynamy imbę. Jestem dość młodym szefem kuchni (22lvl), organizujemy ostatni bal karnawałowy. I tak jak zwykle to ja wybieram sobie skład na kuchnie, tak tym razem troszkę się zesrało, tu się ktoś pochorował, tu nie może itd. Z tego względu na ostatnią chwilę trzeba było zmieniać kadrę, szukać ludzi, poprosiłem więc ogranizatorów żeby kogoś zaproponowali. O ja głupi, powiedzieli że
Jutro punkt 8:00 zaczynamy imbę. Jestem dość młodym szefem kuchni (22lvl), organizujemy ostatni bal karnawałowy. I tak jak zwykle to ja wybieram sobie skład na kuchnie, tak tym razem troszkę się zesrało, tu się ktoś pochorował, tu nie może itd. Z tego względu na ostatnią chwilę trzeba było zmieniać kadrę, szukać ludzi, poprosiłem więc ogranizatorów żeby kogoś zaproponowali. O ja głupi, powiedzieli że
Dziś o 10 miałem zabieg #wazektomia. Przyszedłem parę minut przed umówioną godziną, musiałem chwilę poczekać bo pacjent załatwiał właśnie formalności.
Pani podała mi kilka formularzy do zapoznania i podpisania, ankietę covid dla sanepidu i inne oświadczenia. Po formalnościach dostałem antybiotyk (azytromycyna) i slipy uciskowe (trochę jak te amerykańskie u zapaśników), poszedłem do toalety, założyłem je na swoją bieliznę, założyłem spodnie i czekałem na lekarza. Kiedy wyszedł poprzedni pacjent pan doktor przyszedł przywitał się i zaprosił mnie do gabinetu. Najpierw pobrał mi krew i chwilę porozmawiał na temat samego zabiegu i mojej decyzji ze względu na wiek poniżej 30. roku życia. (Btw. @Jarczenko zgodnie z prośbą zapytałem doktora, powiedział że jeśli nie masz dzieci i poniżej 25 roku życia to odmówi zabiegu bo możesz go żałować).
Co do zabiegu:
Ściągnąłem spodnie i bieliznę w dół i położyłem sie na kozetce i doktor przystąpił do dzieła, zdezynfekowal okolice jakimś płynem który grzał, ciepło się zrobiło w krocze. Samo znieczulenie go było uczucie "pstryknięcia" w moszne, nie bolało wcale a sam zabieg to raczej uczucie majstrowania przy sprzęcie i jakiś tam mikro dyskomfort. Zabieg trwal góra 15 minut, dłużej trwała cala otoczka wokół zabiegu. Po wszystkim doktor wyjaśnił jak dbać o miejsce intymne przez pierwsze kilka dni jak nakładać opatrunek i pozwolił się ubrać. Zaprowadził do recepcji w celu dopełnienia formalności i pożegnał się. W recepcji pani dała mi tabliczkę czekolady i puszkę coli oraz cały pakiet informacyjny na temat zabiegu i higieny oraz parę opatrunków na pierwsze
Czy zabieg robiłeś w stolicy?
Czy poniżej 25 lv odmówią bezwzględnie tej procedury?
W której klinice robiłeś, jeśli nie chcesz podawać ogólnie to napisz PW proszę