Jestem na L4 po zabiegu, odpalam rano TV, jest dzień dobry TVN. Chcę przełączać, ale poruszają z prawniczką temat alimentów.
I teraz mam taką rozkminę - z jakiej racji kobieta, która wchodzi w związek z nowym partnerem, ma otrzymywać na dziecko wysokie alimenty? Przecież to złoty biznes xD Laska dostaje 800 zł na dziecko, a do tego jeszcze np 1500 zł alimentów od ojca. 2300 zł miesięcznie za sam fakt, że jest dziecko. I na to dajmy na to, że pracuje zarówno ona, jak i konkubent.
Idea alimentów jest taka, żeby kobieta, która zostaje sama z dzieckiem, miała pieniądze na to, żeby je wyżywić. Tak więc w sytuacji, kiedy wchodzi w konkubinat, jest to już bez sensu.
@Kopyto96: Każdy majątek dziedziczony w trakcie trwania małżeństwa wchodzi w skład majątku osobistego każdego z małżonków, chyba że spadkowca lub darczyńca postanowił inaczej. (skrajny przypadek)Tak więc w twoim przykładzie na koniec który podałeś, żona nie dostała by nigdy połowy mieszkania.
I teraz mam taką rozkminę - z jakiej racji kobieta, która wchodzi w związek z nowym partnerem, ma otrzymywać na dziecko wysokie alimenty? Przecież to złoty biznes xD Laska dostaje 800 zł na dziecko, a do tego jeszcze np 1500 zł alimentów od ojca. 2300 zł miesięcznie za sam fakt, że jest dziecko. I na to dajmy na to, że pracuje zarówno ona, jak i konkubent.
Idea alimentów jest taka, żeby kobieta, która zostaje sama z dzieckiem, miała pieniądze na to, żeby je wyżywić. Tak więc w sytuacji, kiedy wchodzi w konkubinat, jest to już bez sensu.
A