To byl dobry rok. Kolejny rok bez alkoholu i zaoszczedziłem 12 tys zł zarabiając niewiele ponad minimalna krajowa. Urodziło mi się drugie dziecko - córeczka. Zwolnili mnie z roboty z końcem listopada i 4 stycznia zaczynam nową. A dzis kupiłem piccolo za pięć złotych, obejrze kryminał i lulu.