Rozmawiając ze znajomymi, dowiedziałam się o bardzo podobnym zaginięciu Iwony Wieczorek, nigdy wcześniej o tym nie słyszałam. Sprawa jest bardzo dziwna.
Dziewczyna 17.07.2010 bawiła się ze znajomymi w klubie, podobno doszło między nimi do sprzeczki i Iwona wyszła z klubu. Nie odpowiadała na smsy i telefony. W międzyczasie podobno padł jej telefon. Postanowiła wrócić na piechotę do domu, jednak do domu nie doszła. Jedyny ślad jaki po niej pozostał to nagranie z
@bohlen: Rok temu niedaleko mojej wioski doszło do tajemniczego zaginięcia pielęgniarki. Wszystko wskazywało (i w sumie nadal wskazuje, bo ciała nie ma) na męża zaginionej i oczywiście do sprawy włączył się Rutkowski. Od razu jakieś info, że ma informatora na Ukrainie i zaraz wszystko wyjaśni, następnie miał dostać zdjęcia z satelity i sprawa miała być rozwiązana za moment i na tych akcentach zakończył się chyba jego udział. Ogólnie to jest porażka
Dziewczyna 17.07.2010 bawiła się ze znajomymi w klubie, podobno doszło między nimi do sprzeczki i Iwona wyszła z klubu. Nie odpowiadała na smsy i telefony. W międzyczasie podobno padł jej telefon. Postanowiła wrócić na piechotę do domu, jednak do domu nie doszła. Jedyny ślad jaki po niej pozostał to nagranie z