Budzę się i czuję, że mam potwornie zatkany nos, w dodatku sucho w gardle, drapie, boli. Sięgam po butelkę z wodą, a w niej ostatnie krople. Idę do kuchni, patrzę, zapasu nie ma! Właśnie sobie przypomniałam, czego zapomniałam wczoraj kupić... Jakby tego było mało, wczoraj popołudniu zostałam poproszona, żeby przyjść wcześniej do pracy, więc nie odespałam sobie i dziś poczułam się jakby ktoś mnie siłą wyrwał ze snu. Wiecie, zamiast czuć się

Perfektka
via Android




