Znów znalazłem się w życiowym dołku. Niby wygryw bo zmieniłem prace na lepiej płatną itd ale czuje że nie dam rady. Nie wdając się w szczegóły robię w finansach z cyframi i czuje się jak największy debil w dziale. Na studiach było tak samo. Eh całe życie czuje się jak śmieć i bezmózg. Często a nawet każdego dnia myśle o magiku. Boje sie odpowiedzialności i unikam jej jak moge a mam już

Chad_Incel


