@lechwalesa: Jeszcze raz informuję nie donosiłem i nie brałem pieniędzy ,mogę już to udowodnić sami możecie to sobie udowodnić .w tych 9 nazwiskach podanych publicznie na które żekomo miałem donosić są ludzie których nigdy nie widziałem i Oni nie widzieli mnie.Czekam na następne . .
:Fragmenty z uzasadnienia wyroku Sądu Lustracyjnego [ strona 14] prawdziwości składanych przez nie oświadczeń w tym przedmiocie .Co więcej zaś stwierdził, że w postępowaniu lustracyjnym stosuje się domniemanie prawdziwości oświadczeń co oznacza nie tylko to ,że kontrolowane przez Sąd będą tylko oświadczenia ,których prawdziwość budzi wątpliwości ,lecz także i to,że jak długo prawomocne orzeczenie sądu nie ustali ,iż złożone oświadczenie jest niezgodne z prawdą
Tak przegrałem , ale tylko w tym miejscu gdzie prawie wszyscy uwierzyli że jednak jakaś zdradziecka agenturalna współpraca z SB 46 lat temu incydentalnie krótko ale była , i na krótko zostałem złamany .To nieprawda
Nie jestem w sanie jednak Was Przekonać Dziękuję zdradziliście mnie nie ja Was .LW.
@lechwalesa: Na chwilę załóżmy że byłem agentem SB . Kiszczak szew agentów , któremu to podlegało bez powodu dziś ujawnia agenta ., Nie żartujmy , .to nie możliwe .Więc co, tylko nieśmiertelna nienawiść i chęć zemsty .za ostateczną klęskę osobistą i komunizmu można taką prowokację wykonać .Wierni druhowie Kiszczaka oceńcie jego czyn .Dziś już nic nie może Wam zrobić .W obliczu śmierci zachował się podle i z preparowaną przygotowaną dobrze podłością
@lechwalesa: Panie prezydencie. Nie ma sensu tłumaczenie. Pan i tak wie najlepiej jak było. Nikt nie może wiedzieć więcej niż tyle ile jest w Pana sercu, duszy, rozumie, świadomości. Miałem tutaj kilka wpisów nazywających Pana , w uproszczeniu "zdrajcą". Dlatego tak napisałem, gdyż zawsze lubiłem szczerość. Jednak ani ja, ani wielu tutaj komentujących nawet nie było wówczas na świecie . Czasami jest tak, że człowiek musi w jednej chwili, minucie, godzinie
@lechwalesa: Jedna sprawa mnie niepokoi , uwierzono że dałem się złamać , że jednak mimo wszystko w latach 70 lekko współpracowałem donosiłem i brałem pieniądze .NIE . NIE .NIE....nie ....nie .nie .to NIEPRAWDA ..
Gdyby była to prawda i byłyby tego dowody.to nie ryzykowano by z takim rozmachem podrabiania faktów i dowodów , .
Pokazywano by te rzekomą zgodę na współpracę , donosy napisane i pokwitowania na branie pieniędzy ...wystarczy .
@lechwalesa: Panie prezydencie. Nie ma sensu tłumaczenie. Pan i tak wie najlepiej jak było. Nikt nie może wiedzieć więcej niż tyle ile jest w Pana sercu, duszy, rozumie, świadomości. Miałem tutaj kilka wpisów nazywających Pana , w uproszczeniu "zdrajcą". Dlatego tak napisałem, gdyż zawsze lubiłem szczerość. Jednak ani ja, ani wielu tutaj komentujących nawet nie było wówczas na świecie . Czasami jest tak, że człowiek musi w jednej chwili, minucie, godzinie
Pani Kiszczakowa tak szczerze ,Czy naprawdę Generał nie znał prawdy o mnie i o Bolku ,Nie wierzę , ale proszę mi uwierzyć jak na spowiedzi Ja naprawdę nie zgodziłem się nigdy na współpracę agenturalną z SB , Ja naprawdę nie dałem się złamać ,Ja naprawdę nie brałem żadnych pieniędzy , Ja naprawdę nie doniosłem na nikogo ani ustnie ani na piśmie . Jest i żyje sprawca tej sprawy .Liczę że wyzna prawdę
@lechwalesa: 1.Ten niby "sprawca" to najprawdopodobniej Pan Bogdan Borusewicz 2. Cytat: "nie dałem się złamać"- to prawda. Bo Pana nie trzeba byłoby wówczas łamać, dlatego tak śmiało Pan o tym mówi, bo wtedy wiedział Pan już o korzyściach z donoszenia, milicja, wojsko? więc po co brać pieniądze za złamanie, jak można za dobrowolne donoszenie, taka może być interpretacja tego co Pan mówi , że " nie dałem się złamać"?