Mirasy, co się #!$%@?ło w nocy, to przechodzi ludzkie pojęcie ;DDD
Wróciłam z niebieskim o 2 do domu, nie ma prądu... Sprawdzamy bezpieczniki - dupa. Zapalam świeczki w całym domu, żeby było cokolwiek widać chociaż. Na klatce jest światło, sąsiadka obok tez ma prąd - czyli pewnie padł bezpiecznik w piwnicy. Dla dlaczego, skoro w domu był włączony tylko komputer, który grał sobie muzykę (włączyliśmy kotu Szopena, żeby nie bał się tak wystrzałów o północy. Nie jakoś super głośno).
No nic, dzwonię do Enei, to każą dzwonić do spółdzielni, bo to nie ich sprawa. Dzwonię na pogotowie lokatorskie "ZARAZ BĘDZIEMY". Poczekaliśmy grzecznie prawie 40 minut, Pan przyjechał, idziemy do piwnicy. Wszystkie skrzynki z bezpiecznikami zamknięte na kłódkę, a nasza otwarta. Co się okazało?
Wróciłam z niebieskim o 2 do domu, nie ma prądu... Sprawdzamy bezpieczniki - dupa. Zapalam świeczki w całym domu, żeby było cokolwiek widać chociaż. Na klatce jest światło, sąsiadka obok tez ma prąd - czyli pewnie padł bezpiecznik w piwnicy. Dla dlaczego, skoro w domu był włączony tylko komputer, który grał sobie muzykę (włączyliśmy kotu Szopena, żeby nie bał się tak wystrzałów o północy. Nie jakoś super głośno).
No nic, dzwonię do Enei, to każą dzwonić do spółdzielni, bo to nie ich sprawa. Dzwonię na pogotowie lokatorskie "ZARAZ BĘDZIEMY". Poczekaliśmy grzecznie prawie 40 minut, Pan przyjechał, idziemy do piwnicy. Wszystkie skrzynki z bezpiecznikami zamknięte na kłódkę, a nasza otwarta. Co się okazało?
Uczę się programowania, napisałem prosty kod do zamiany liczb z systemu dziesiętnego na binarny. Jakieś sugestie na przyszłość?
#include
#define O0 std::cout
#define Oo do