Piszę o tym na wykopie bo sam już nie wiem co robić. Znalazłem na ukochanym peperze promocje na lapka "gejmingowego" ze sklepu sferis.pl - wszystko ładnie pięknie sprzęt dotarł do mnie na czas, poleżał tydzień w kartonie w pokoju. Nie ruszałem go, nie miałem czasu bo remont w mieszkaniu i #!$%@? mocny. Po tygodniu otworzyłem go, uruchomiłem i zobaczyłem białą kropkę na matrycy, ewidentnie lapek jest uszkodzony. Wysłałem zwrot na gwarancje, w odpowiedzi dostałem że maksymalnie mogę dostać 150 zł rabatu. Rozumiecie, 150 zł rabatu za uszkodzoną matrycę w laptopie którego aktualna cena waha się w okolicach 6k zł. Próbowałem, walczyłem a w odpowiedziach nie otrzymywałem żadnych argumentów poza wklejonymi z góry formułkami. Produkt był wystawiony jako "nowy" - jeśli dobrze rozumiem gdy kupuje produkt nowy nie powinnień on mieć wad. Mogę jakoś wywalczyć wymianę laptopa na nieuszkodzonego bądź rabat równowarty wartości szkody?
Mam pytanko, dlaczego drętwieją kończyny? I nie chodzi mi tutaj o chorobę że zaraz umrę. Chodzi mi o proces, dlaczego tak się dzieje, krew nie dochodzi do mięśni fzy coś w tym stylu.
Piszę o tym na wykopie bo sam już nie wiem co robić.
Znalazłem na ukochanym peperze promocje na lapka "gejmingowego" ze sklepu sferis.pl - wszystko ładnie pięknie sprzęt dotarł do mnie na czas, poleżał tydzień w kartonie w pokoju. Nie ruszałem go, nie miałem czasu bo remont w mieszkaniu i #!$%@? mocny.
Po tygodniu otworzyłem go, uruchomiłem i zobaczyłem białą kropkę na matrycy, ewidentnie lapek jest uszkodzony. Wysłałem zwrot na gwarancje, w odpowiedzi dostałem że maksymalnie mogę dostać 150 zł rabatu. Rozumiecie, 150 zł rabatu za uszkodzoną matrycę w laptopie którego aktualna cena waha się w okolicach 6k zł.
Próbowałem, walczyłem a w odpowiedziach nie otrzymywałem żadnych argumentów poza wklejonymi z góry formułkami. Produkt był wystawiony jako "nowy" - jeśli dobrze rozumiem gdy kupuje produkt nowy nie powinnień on mieć wad. Mogę jakoś wywalczyć wymianę laptopa na nieuszkodzonego bądź rabat równowarty wartości szkody?