Don Diego ‐ nie znam. Typ przychodził do mojego narożnika podczas walk, ale to nie znaczy że się znaliśmy, w zasadzie to tylko skorzystał z moich zasięgów, można powiedzieć że go wypromowałem. Ale wy i tak nic nie rozumiecie. Ostrzegałem go że walki na gołe pięści są niebezpieczne, ale nie chciał tego słyszeć, od razu mu odbiło po walkach we freakach i to ja musiałem przez to zająć się jego rodziną ‐
Kupiłem na próbę fenibut w kapsułkach ze Swiss Herbal. Próbowałem dawek od 500 mg do 3g. Po każdej zero jakiegokolwiek efektu. Możliwe to że sprzedają lewiznę? Może wersja w proszku będzie lepsza, albo od ekstrakty? Coś sprawdzonego ale w mozliwie małej ilości aby znów nie wtopić.?
@B_r_o_n_x: musisz wiedzieć, że jest to środek baaardzo subtelny, nie czuć go cieleśnie tylko umysłowo, spokój ducha bez zamulenia, ja np. biorę przed lotem samolotem i czy przy innych stresujących rzeczach.