Ja p------ę mirki co się o------o. Wchodzę do baru, zamawiam schabowego, oczywiście muszę czekać aż się dosmaży więc babka dała mi sam kompot. Idę z tym kompotem, patrzę jakaś laska 9/10 siedzi widzę, że chyba nie jest sama, bo stoi talerz z barszczem czerwonym naprzeciwko niej, ale mówię c--j raz się żyje - pośmieszkuję sobie. Laska też pije kompot więc podchodzę do niej i mówię hehe "kocham cię rybko, pij ze mno
Wykopki jak kisnę xD Siedzimy sobie z sebiksami i karynami na zewnątrz, wiadomo grunt to dobra miejscówka hue hue Podjeżdża furą jakiś Janusz i zaczyny wyrywać Karyny, mówi że u niego na chacie zajebista inba i żeby z nim się zabrały. Karyny nie takie przyziemne, nie dają się tak łatwo wyrwać. Janusz mówi że wszyscy możemy się zabrać. Dojeżdżamy na miejsce, ten prowadzi nas do kuchni.