Powiedzcie mi Mirki czy ja jestem egoistą czy moja różowa przesadza.
Mieszkamy ze sobą od pół roku. I czasem mam wrażenie, że ona się totalnie nie nadaje do mieszkania z drugą osobą.
Mieszkanie jest jej. Opłatami się dzielimy ale tak naprawdę nigdy nie poczułem się tu jak w domu.
Dlaczego?
Otóż mam całą długą listę zakazów i nakazów, które mi w 90% wydają się chore. Napiszę kilka dla przykładu.
Nie wolno mi w nocy oglądać telewizji a noc to czas kiedy ona śpi. I nie mówię tutaj o na max rozkreconej głośności tylko nawet cicho z zamkniętymi drzwiami odpada.
Mieszkamy ze sobą od pół roku. I czasem mam wrażenie, że ona się totalnie nie nadaje do mieszkania z drugą osobą.
Mieszkanie jest jej. Opłatami się dzielimy ale tak naprawdę nigdy nie poczułem się tu jak w domu.
Dlaczego?
Otóż mam całą długą listę zakazów i nakazów, które mi w 90% wydają się chore. Napiszę kilka dla przykładu.
Nie wolno mi w nocy oglądać telewizji a noc to czas kiedy ona śpi. I nie mówię tutaj o na max rozkreconej głośności tylko nawet cicho z zamkniętymi drzwiami odpada.
Zasady podobne do poprzednich, jednak tym razem nie łączymy ludzi z #omegle ale z #gg. Obydwoje Sebixów myśli, że gada z różowym - tak naprawdę gadają ze sobą, do tego podmiana końcówek z męskich na żeńskie.
Kolejna różnica jest taka, że archiwum rozmów znajduje się teraz online na mojej stronie - pamiętajcie, w komentarzach wstawiamy najbardziej złote screenshoty