Strasznie podziwiam Gurala za tego streama.
Koleś jakiś czas temu obiecał biwak i teraz naprawdę się napracował, żeby odtworzyć klimat lasu i dotrzymać złożonej obietnicy. Nie ograniczył się do rozstawienia namiotu na środku pokoju (jak pewnie byłoby u leniwego grubasa) tylko rozkleił sporą fototapetę, kupił dywan imitujący trawę, deski udające ognisko, pieczarki, harmonijkę na której od czasu do czasu coś zagra, latarkę, termos, itp. itd.. Do tego zadbał o odpowiedni soundtrack z dźwiękami lasu. Celowo kupił nawet żubry (a nie taterki czy inne piwa), że niby chodzi na polowanie. Ja to doceniam. Zwłaszcza, że wszystko to zrobił sam, bez auta i pomocy kogokolwiek, opuszczając swojego całorocznego streama na max kilka godzin.
Dla porównania... Mam przypomnieć jak wyglądał zapowiadany od tygodni basen u magicala? Koleś miał worki kasy, kilkunastu pomagierów (w tym kilku z własnym samochodem), streamy opuszczał na całe dnie (więc miał mnóstwo czasu by się przygotować), a na sam basen wyłudził prawie tysiąc zł. Co wyszło? Grubas postawił basen gdzieś w kącie, nalał wody po kostki, wszedł na kilkanaście sekund i tyle było z basenu. Nie kupił piasku, nie rozstawił choćby jednego leżaka, nie kupił dmuchanych akcesoriów, nie rozkleił fototapety, nie przebrał się w strój kąpielowy, itp. itd.
I
Koleś jakiś czas temu obiecał biwak i teraz naprawdę się napracował, żeby odtworzyć klimat lasu i dotrzymać złożonej obietnicy. Nie ograniczył się do rozstawienia namiotu na środku pokoju (jak pewnie byłoby u leniwego grubasa) tylko rozkleił sporą fototapetę, kupił dywan imitujący trawę, deski udające ognisko, pieczarki, harmonijkę na której od czasu do czasu coś zagra, latarkę, termos, itp. itd.. Do tego zadbał o odpowiedni soundtrack z dźwiękami lasu. Celowo kupił nawet żubry (a nie taterki czy inne piwa), że niby chodzi na polowanie. Ja to doceniam. Zwłaszcza, że wszystko to zrobił sam, bez auta i pomocy kogokolwiek, opuszczając swojego całorocznego streama na max kilka godzin.
Dla porównania... Mam przypomnieć jak wyglądał zapowiadany od tygodni basen u magicala? Koleś miał worki kasy, kilkunastu pomagierów (w tym kilku z własnym samochodem), streamy opuszczał na całe dnie (więc miał mnóstwo czasu by się przygotować), a na sam basen wyłudził prawie tysiąc zł. Co wyszło? Grubas postawił basen gdzieś w kącie, nalał wody po kostki, wszedł na kilkanaście sekund i tyle było z basenu. Nie kupił piasku, nie rozstawił choćby jednego leżaka, nie kupił dmuchanych akcesoriów, nie rozkleił fototapety, nie przebrał się w strój kąpielowy, itp. itd.
I
Komentarz usunięty przez moderatora