@Poldek0000: No nie wiem jak u ciebie. Ja mieszkam dokladnie miedzy dwoma stacjami i co chwile ktos strzela petardami (?), tak jak pare tygodni temu. Pies potwierdza :(
Nie jest to najlepsze miejsce do zwierzeń ale co mi tam( ͡°͜ʖ͡°).
Mój stary to alkus, nie taki co pije codziennie czy na weekendy ale taki co ma swoje okresy chlania, pije wtedy do utraty przytomności i gdyby skupiał się tylko na tym by doprowadzać się do stanu totalnej anihilacji to miałbym to w dupie bo od dawna już nie mieszkam w domu a rodziców przez
Budzicie się w nowo wybudowanym domu o śnieżnobiałej elewacji. Wasz mąż zalewa wam herbaty i smaruje wiejskim masłem bułeczki przywiozione z pobliskiego sklepu. Wychodzisz na zewnątrz i widzisz to oszronione białe pola. Macie po 20 lat, dom, samochód od teścia, dzieciątko w drodze i całe życie przed sobą. 乁(♥ʖ̯♥)ㄏ
@niezdiagnozowany: O ile mowienie o atakach paniki i uswiadamianie spolecznstwa w kwestiach zaburzen psychicznych jest bardzo na propsie, to nie wyobrazam sobie robienia instastory PODCZAS ataku paniki. Moze u niej to jakos inaczej wyglada, ale ja nie bylabym w stanie trzymac telefonu w rekach i cos na nim robic. Traci fejkiem pod antencje, ale nie znam laski, moze jej to pomaga ¯_(ツ)_/¯
Jeśli nie wierzycie w hipergamię, to spójrzcie na historię 3 związków z mojego otoczenia:
1. Dziewczyna 30 lat. Przez długi czas nie pracowała lub pracowała i zarabiała jakieś 1000 zł miesięcznie. Była z chłopakiem, który pracował w sklepie sportowym i zarabiał "przeciętne" pieniądze. Ona narzekała że jest "niezaradny" i że za mało zarabia xD Odrzuciła nawet jego oświadczyny xD Jak wreszcie w wieku 29 lat znalazła normalną, przeciętnie płatną, stałą pracę, to