Marcina w dzieciństwie molestował proboszcz. Pomocy szukał w domu i szkole, nikt mu nie uwierzył. A gdy poszedł do seminarium, był za opowieści mobbingowany. Dopiero po latach znalazł pomoc. U księdza z Opola

[Pitex]

W każdej grupie (księży, policjantów, nauczycieli czy urzędników) znajdą się osoby dobre i złe. Trzeba tępić (czyt. karać) tych złych i tyle.

[smok44]

coz za sensacyjny tytul ...

[Smierc-wrogom-ojczyzny-14]

Przecież to naturalne w tych środowiskach. Bezkarność, i obojętność społeczeństwa jeszcze potęguje to zjawisko i zachęca dewiantów do wstępowania do semiarium.

Ale skoro to sam bóg wyznacza przyszłych księży, powołuje ich, to czy bóg lubi CP, czy po prostu lubi krzywdę dzieci, skoro pozwala takim ludziom kończyć seminaria.