Ekstraklasa w polu kukurydzy?
Kibicowska przyśpiewka: „jesteśmy #!$%@? wie gdzie” nigdzie nie brzmi tak prawdziwie i autentycznie jak w Niecieczy.
taknie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 59
Kibicowska przyśpiewka: „jesteśmy #!$%@? wie gdzie” nigdzie nie brzmi tak prawdziwie i autentycznie jak w Niecieczy.
taknie z
Komentarze (59)
najlepsze
"Co to za miasto, co to za wieś, ani poruchać, ani coś zjeść" ;D
W połowie 2008 roku Drzymała sprzedał klub i licencję na grę w ekstraklasie Józefowi Wojciechowskiemu i jego Polonii Warszawa. Do tej pory pod tą nazwą grają połączone druyżyny Groclinu i Polonii, a drużyna rozgrywa swoje mecze w Warszawie. Tak więc kibice w ostry sposób zostali wybudzeni ze snu i znów grają w A-klasie.
Morał niestety jest taki, że bez potężnego sponsora, drużyny z małego
"Zwiedzałem" m.in. właśnie
Co do Nacieczy, żeby jakikolwiek klub na poziomie ekstraklasy miał sens to musi mieć kibiców. Niestety
Zastanawia mnie tylko czy dziadki z PZPNu nie będą robić problemów z przyznaniem licencji. Jakby nie było Nieciecza jest mniej medialna niż Bydgoszcz czy Szczecin.