Za tekst odpowiadam ja, za zdjęcia redakcyjni graficy. Też uważam, że można było wybrać inne fotki. Nie chodzi o obrażanie uczuć religijnych itp. (sam takowych nie posiadam). Po prostu nie pasują do całości.
Obrazki nie oddają klimatu, tylko właśnie poprzez kontrast z jego "rynsztokową" treścią wzmacniają, czy tworzą skandalizujący przekaz. Gdyby zamiast plakatów z kina religijnego były obrazki "oddające klimat" bardziej expressis verbis (czyli np. zdjęcia jakichś masturbujących się dewiantów), to całość byłaby co najwyżej faktograficzno-pornograficzna. A tak jest obrazoburcza i skandalizująca, bo do samego tekstu dochodzi zawarta implicite konstatacja, że to wszystko dzieje się w katolickiej Polsce.
Użycie w tym wypadku obrazów kojarzących się z wiarą i religią wykracza poza tradycyjne poczucie komizmu. Co prawda w ramce brakuje tytułów nawiązujących do kina religijnego, ale kompozycja wyraźnie nakłania do wyobrażenia sobie odpowiednich przeróbek filmów "Pasja", "Karol, czyli..." czy "Faustyna" lub wręcz do odczytania tych filmów jako części gatunku porno sui generis, co jest oczywistym obrazoburstwem, profanacją.
Z innej beczki: mieszanie symboli religijnych z pornografią czy dewiacjami było
autor teksut tez chyba nie mial wiele ponad 18 lat :) zalatuje gównarzerią jak dla mnie... pisze jaki to on wychowany i akurat mu sie jedyne "k%!!a" w tekscie wyspnęło... do tego tekst okraszony tytulami filmow, ktore dwa wieki temu wymyślili internauci... poza tym co taki tekst wnosi "na główna"?
Mam 21 lat i to był pierwszy tekst, jaki kiedykolwiek opublikowałem. Zestawienie słowa "k!#!a" z wychowaniem stworzyło kontrast i było celowe. Nie przywłaszczam sobie praw do tych tytułów. Większość wymyślili internauci, ale nie każdy czytelnik prasy to internauta.
Ot zdjęcia są po to aby o artykule było głośniej. Nie ważne czy lepiej czy gorzej. Ważne by w ogóle. I jako takie jest to przeze mnie nie akceptowane. Dlatego zakop.
Komentarze (46)
najlepsze
Obrazki nie oddają klimatu, tylko właśnie poprzez kontrast z jego "rynsztokową" treścią wzmacniają, czy tworzą skandalizujący przekaz. Gdyby zamiast plakatów z kina religijnego były obrazki "oddające klimat" bardziej expressis verbis (czyli np. zdjęcia jakichś masturbujących się dewiantów), to całość byłaby co najwyżej faktograficzno-pornograficzna. A tak jest obrazoburcza i skandalizująca, bo do samego tekstu dochodzi zawarta implicite konstatacja, że to wszystko dzieje się w katolickiej Polsce.
P.S. Pozdrowienia dla pąsowiejących z
Użycie w tym wypadku obrazów kojarzących się z wiarą i religią wykracza poza tradycyjne poczucie komizmu. Co prawda w ramce brakuje tytułów nawiązujących do kina religijnego, ale kompozycja wyraźnie nakłania do wyobrażenia sobie odpowiednich przeróbek filmów "Pasja", "Karol, czyli..." czy "Faustyna" lub wręcz do odczytania tych filmów jako części gatunku porno sui generis, co jest oczywistym obrazoburstwem, profanacją.
Z innej beczki: mieszanie symboli religijnych z pornografią czy dewiacjami było
PS Prezent dla zakopywaczy. Tym nie będą oburzeni: http://www.sfw-porn.com
"co mi zrobisz jak mnie zapniesz"
"działa nawalony"
"w pustyni się puszcza"
"członek z blizną"
"stawiam tolkowi banana"
"CZŁONEK DEMOLKA"
:D nie no siła tytuły
Ciekawe na co liczył, prócz rozochocenia partnerki, idąc do takiego miejsca.