Przepis znaleziony wczoraj tutaj:<br />
<a href="//bookmeacookie.blogspot.com/2011/12/czerwone-i-puchate.html" rel="nofollow">//bookmeacookie.blogspot.com/2011/12/czerwone-i-puchate.html</a><br />
<br />
<strong>Składniki:</strong><br />
225 g mąki pszennej + odrobina do podsypywania stolnicy<br />
150 g masła, posiekanego na małe kawałki<br />
110 g drobnego cukru<br />
2 łyżki mleka<br />
szczypta gałki muszkatołowej (można dodać już gotowej, startej lub świeżo zetrzeć samemu - ja użyłam świeżej z Kamisa)<br />
czerwony barwnik spożywczy (żeby ciasteczka były czerwone - ciasteczka nie musza być czerwone, jeśli nie macie barwnika - rumiane są równie pyszne i kruche)<br />
<strong>lukier:</strong> (opcjonalnie) dwie łyżki cukru pudru + kilka kropli soku z cytryny<br />
wiórki kokosowe<br />
<br />
<strong>Przygotowanie:</strong><br />
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni C. Blachę wyłóż papierem do pieczenia. <br />
Do dużej miski przesiej mąkę, dodaj masło i rozetrzyj palcami tak jak na kruszonkę. Dosyp cukier, gałkę muszkatołową, wlej mleko i wymieszaj wszystko dokładnie. Wyrób gładkie ciasto. Dodaj odrobinę czerwonego barwnika i zagnieć na kulkę. Nie musisz jej schładzać w lodówce.<br />
Rozwałkuj ciasto na blacie podsypanym mąką (żeby się nie przyklejało). Powycinaj foremką ciasteczka, ułóż je na blasze do pieczenia, wstaw do piekarnika i piecz ok. 12-14 minut. Przed pieczeniem nie musisz ich smarować jajkiem ani mlekiem. <br />
Po wyciągnięciu gorących ciasteczek z piekarnika, daj im ostygnąć, a w tym czasie zrób lukier. Wymieszaj cukier puder z sokiem z cytryny, wyciskając go powolutku i ciągle mieszając, do uzyskania jednolitej konsystencji. Wystudzonym ciasteczkom polukruj końcówki na dole i posyp wiórkami kokosowymi - kokos przyklei się do lukru. Otrzep ciasteczko z nadmiaru wiórków i... można jeść! (Albo nawlekać na nitki i wieszać na choince)<br />
<br />
<strong>Uwagi biuny:</strong> :)<br />
<br />
Wykonanie bardzo łatwe, miłe i przyjemne, a z barwnikami jest dużo zabawy:)<br />
<br />
Barwnik spożywczy [w żelu] w Warszawie dorwałam w Kuchniach Świata w Złotych Tarasach - 14.9 zł opakowanie, wygląda na to, że jest mega wydajny - ja zużyłam bardzo mało, dawałam troszkę na łyżeczkę od herbaty, żeby jakoś mniej więcej odmierzyć i wsadzałam w ciasto i ugniatałam aż powstał jednolity kolor. A i wybór kolorów bardzo duży, jak miałam wybrać to aż zgłupiałam, bo się tylu nie spodziewałam.:)<br />
Wiem też, że barwnik spożywczy można też zakupić przez internet na stronie tortownia.pl <br />
<br />
Ciasto rozwałkowywałam na jakieś 3 mm.<br />
<br />
Jeśli masz piekarnik z termoobiegiem to trzeba nastawić nie tak jak w przepisie na 180 C, tylko 150 i trzymać zdecydowanie krócej ~5 minut, ja patrzyłam kiedy lekko zaczęło się rumienić brzegi i wtedy wyjmowałam [zarumienione brzegi widać na zdjeciach;)] <br />
<br />
Mi się w lukier nie chciało bawić, a bez lukru smakują trochę jak herbatniki, ale też nie dokońca i mi niestety nie wyszły "puszyste", nie wiem czego to kwestia, może nadal trochę za długo w piekarniku siedziały.<br />
<br />
Aha i z tych proporcji jak na moje potrzeby i współdomowników wyszłoby zdecydowanie za mało, bo z podwojonej ilości i tak jest za mało.;)<br />
<br />
no i fotorelacja z mojego pieczenia: (zdjęć z robienia ciasta samego w sobie nie ma, ponieważ mamuśka zrobiła zanim wróciłam do domu;)]<br />
<br />
Tak wyglądało ciasto po ugnieceniu:<br />
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/01rDrml_Klp4cmPD6HIJLdaYddVq3MdSkI89jXvF,wat600.jpg?author=biuna&auth=e700030141fe283b2faffbb811df2b35)
<br />
<br />
Sprawdzanie grubości ciasta - jeszcze ciut za grubo.<br />
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/11rDrno_Klp4cmPD6HIJLdaYddVq3MdSkI89jXvF,wat600.jpg?author=biuna&auth=e700030141fe283b2faffbb811df2b35)
<br />
<br />
Wycinamy!<br />
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/21rDrnM_Klp4cmPD6HIJLdaYddVq3MdSkI89jXvF,wat600.jpg?author=biuna&auth=e700030141fe283b2faffbb811df2b35)
<br />
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/71rDrtA_Klp4cmPD6HIJLdaYddVq3MdSkI89jXvF,wat600.jpg?author=biuna&auth=e700030141fe283b2faffbb811df2b35)
<br />
<br />
I na tym widać mniej więcej grubość na jaką trzeba rozwałkować ciasto.:)<br />
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/61rDrqH_Klp4cmPD6HIJLdaYddVq3MdSkI89jXvF,wat600.jpg?author=biuna&auth=e700030141fe283b2faffbb811df2b35)
<br />
<br />
Bo dziecko musi się zawsze ubrudzić.<br />
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/31rDrnY_Klp4cmPD6HIJLdaYddVq3MdSkI89jXvF,wat600.jpg?author=biuna&auth=e700030141fe283b2faffbb811df2b35)
<br />
<br />
I gotowe ciasteczka!:)<br />
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/41rDrod_Klp4cmPD6HIJLdaYddVq3MdSkI89jXvF,wat600.jpg?author=biuna&auth=e700030141fe283b2faffbb811df2b35)
<br />
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/51rDrol_Klp4cmPD6HIJLdaYddVq3MdSkI89jXvF,wat600.jpg?author=biuna&auth=e700030141fe283b2faffbb811df2b35)
Komentarze (63)
najlepsze
Otóż jest to takie serwis na ktorym rejestrują się użytkownicy - większość to dziwaczni pseudo-inteligenci, znawcy gospodarki, życia, stosunków międzynarodowych i rynku pracy, którzy cipę widzieli na filmie a do rodzicielki zwracają się per "mamusiu". Oprócz nich są na szczęście także spoko ludzie, którzy dodają bardzo ciekawe znaleziska dzięki którym ciekawie spędzam czas przed wyjściem do pracy. Rzadko czytam komentarze bo nie lubię, gdy coś burzy
A w czym nieszczęsne kieszonki z ciasta francuskiego- gotowego ze szpinakiem- mrożonym z wykopowiczką (która zresztą, o ironio, to zakopała) z biustem wlepionym w obiektyw były lepsze? Tu chociaż jest jakiś przepis podany.
Komentarz usunięty przez moderatora
Za wiki:
Komentarz usunięty przez moderatora
No to dodaj mleko i juz nie jest taki. Leisty lub gęstszy jest w zależności od tego jak zrobisz, jak jest leisty dodajesz więcej cukru pudru jak za gęsty dodajesz wody/mleka. Ot co zwykłe proporcje.
Jak zrobisz lepsze to pogadamy:P