Szokujące wyniki badań przeprowadzonych przez amerykańskie Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób. Jak podaje federalna agencja, prawie 20 proc. Amerykanek w swoim życiu było ofiarą gwałtu.
Istotne jest to ze "gwalt" w tym ujeciu to rowniez dotykanie czy zblizenie do ktorego doszlo ale nie bylo w pelni akceptowane przez jednego z partnerow.
Innymi slowy jak dziewczyna pojdzie na dyskoteke i tam ja wysciskaja to podpada pod "sexual assault" co na nasze tlumaczy sie jako gwalt.
Zreszta w niusie nie ma odniesienia do zrodla wiec mozna tylko domniemywac czy "rape" i "sexual assault" nie zostaly wrzucone tłumaczeniem w jeden
Trzeba dodać dla ścisłości, ze w Ameryce żeby dostać wiele leków na receptę o działaniu antydepresyjnym (czy wręcz nie bójmy się użyć tego słowa - paranarkotyków) a dodać trzeba że ponad 40 milionów Amerykanów bierze antydepresanty, trzeba mieć albo od groma kasy na prywatnego psychologa który przypisze wszystko w takich ilościach ja chcesz albo karteczkę od państwowego psychologa/psychiatry o podjęciu leczenia, a leczyć się nie można "od tak", trzeba podać jakiś powód,
Jakbym dostawał za takie rzeczy kasę, dotacje itp. to bym zrobił badania, z których wynika, że 100% kobiet i mężczyzn zostało zgwałconych przez dwudziestu napalonych murzynów.
Komentarze (10)
najlepsze
Innymi slowy jak dziewczyna pojdzie na dyskoteke i tam ja wysciskaja to podpada pod "sexual assault" co na nasze tlumaczy sie jako gwalt.
Zreszta w niusie nie ma odniesienia do zrodla wiec mozna tylko domniemywac czy "rape" i "sexual assault" nie zostaly wrzucone tłumaczeniem w jeden
"jakim do cholery krajem jest Ameryka skoro statystycznie co piąty jej obywatel zgwałcił jakąś jej obywatelkę?"
czemu zalozyles ze relacja jest 1:1?