Witajcie!
Wiem, że nie jest to najlepsze miejsce na gorzkie żale, ale może tym wpisem ustrzegę kogoś przed nerwami jakie spotykają wielu ludzi na świecie a dzisiaj spotkały również i mnie.
Jestem posiadaczem iPhone'a 4, 32Gb. Nigdy nie byłem fanem produktów Apple'a, ale dostałem ten "telefon" w prezencie i musiałem się jakoś do niego przyzwyczaić. "Telefon", po zaakceptowaniu wielu znanych ograniczeń, zacząłem nawet lubić (głównie ze względu na świetny zasób podcastów w AppStore, których wcześniej, będąc posiadaczem SE k750i, nie znałem, a także z powodu możliwości całkiem wygodnego czytania e-booków). Zacząłem nawet uważać, że wszelkiej maści wrogowie marki Apple zdecydowanie przesadzają w swych osądach. Żeby nie być gołosłownym mam również dostęp do HTC Desire i nie uważam, aby ten drugi był zdecydowanie lepszy, czy wygodniejszy w użytkowaniu. Mniejsza jednak o to wszystko.
Po pół roku bezawaryjnej pracy, "telefon" przestał łączyć się z sieciami komórkowymi! Pomimo, iż sieci są widoczne, a iPhone sam je wykrywa, próba podłączenia się pod którąkolwiek zwraca komunikat: "Utrata sieci. Wybrana sieć komórkowa nie jest już dostępna. Możesz wybrać inną sieć w Ustawieniach".
Po 3 godzinach zaczęło mnie to niepokoić (sieci wykrywane są prze 3 pozostałe telefony obok, a one sam są do nich podłączone) więc postanowiłem poszperać po sieci. Oto co znalazłem:
//myapple.pl/iphone/201538-brak-sieci-utrzymuje-sie-po-stracie-zasiegu.html
oraz
https://discussions.apple.com/thread/3396554?start=435&tstart=0
Okazuje się, że problem znany jest już od prawie dwóch miesięcy! Rozwiązania są przeróżne: od restartowania telefonu, wyłączania blokady PIN, resetowania ustawień sieci komórkowej, aż do przywracania ustawień fabrycznych "telefonu". Najlepsze jest jednak, że metody te przeważnie nie działają! Jedynym sposobem jest wymiana telefonu u operatora na nowy egzemplarz. A co z użytkownikami będącymi w podróży, za granicą, itp?
Zaskakuje (choć w sumie nie powinien) również olewczy stosunek Apple'a do użytkowników - na ponad 30 stron postów w temacie na oficjalnym forum, nie odezwał się żaden przedstawiciel firmy z usprawiedliwieniem czy wyjaśnieniami.
Podobno aktualizacja iOS do wersji 5.1 ma tę usterkę naprawić, ale nikt nie wie kiedy Apple zdecyduje się ją wydać.
Wychodzi na to, że można w dzisiejszych czasach kupić "telefon" za ponad 2000zł i nie móc korzystać z PODSTAWOWEJ funkcji jaką jest dzwonienie!
Dlatego, jeśli zastanawiasz się, czy przypadkiem nie nabyć nowiutkiego lśniącego iPhone'a 4 - nie rób tego!
Komentarze (40)
najlepsze