Mamy cholerne szczęście mieszkać w Polsce. Mamy zajebiście interesującą historię. Mamy niezaprzeczalny wkład w tworzenie dziejów i kulturę Europy. Można by powiedzieć, że udało nam się wyjść obronną ręką ze szponów komunizmu. Mieszkamy w niemałym kraju w samym środku Europy. Mamy dostęp do morza, gór, jezior (te omal nie zostały cudem natury). Nie rozpadliśmy się jak Czechosłowacja czy kraje bałkańskie. Nie ma u nas tylu czarnych, muzułmanów, cyganów czy
Ale tak jak zauwazyl goffer_pl - te wszystkie cechy pojawily sie w jednym panstwie, a nie ze sobie to kazdego przykladu dobierasz kupe panstw. Nie chce tu bynajmniej roztaczac wizji super mega zajebistego panstwa polskiego i ze kazdym innym krajem rzadza male dziewczynki, co to to nie.
Ze swojej strony, do tego wszystkiego dorzucilbym jezyk; przebogaty i fantastycznie brzmiacy.
Wielki minus za mapę II RP. Co to ma być za przeproszeniem? Czemu wileńszczyzna należy do Litwy, a zachodnia Białoruś do ZSRR?
Doczepię się jeszcze tego, że ten mały pier***nik miedzy mołdawią a morzem Czarnym (dzisiaj zachodnia cześć obwodu odeskiego) od 1918 do 1940 należał do Rumunii. Dopiero po aneksji Besarabii został wydzielony i przyłączony do ukraińskiej SRR
@Emes91: Trochę masz rację, tutaj (w Europie) każdy element granicy ma swoją bogatą historię. Zupełnym przeciwieństwem są granice państw leżących w Afryce północnej, gdzie granice tworzono "na oko", od linijki, bo nie było powodu, by tłuc się przez wieki o pustynię.
fajna mapka ale niestety doczepiłbym się do kilku rzeczy...czy można mówić o Polakach w 3 w.n.e.? Gdzie plemiona słowiańskie na wschód od plemion germańskich (Serbowie itp.)Wychodzi na to, że i tak twórcę mapy bardziej interesował Zachód niż Wschód Europy.
Komentarze (47)
najlepsze
Mamy cholerne szczęście mieszkać w Polsce. Mamy zajebiście interesującą historię. Mamy niezaprzeczalny wkład w tworzenie dziejów i kulturę Europy. Można by powiedzieć, że udało nam się wyjść obronną ręką ze szponów komunizmu. Mieszkamy w niemałym kraju w samym środku Europy. Mamy dostęp do morza, gór, jezior (te omal nie zostały cudem natury). Nie rozpadliśmy się jak Czechosłowacja czy kraje bałkańskie. Nie ma u nas tylu czarnych, muzułmanów, cyganów czy
zajebiście interesującą historię - jak większość państw na świecie
niezaprzeczalny wkład w tworzenie dziejów i kulturę Europy - jak większość państw europejskich
udało się wyjść obronną ręką ze szponów komunizmu - jak całej reszcie
w samym środku Europy, tak samo jak Niemcy, Słowacy, Czesi, Węgrzy, Austriacy itd.
dostęp do morza, gór, jezior, tak samo jak Francja, UK, Niemcy, Ukraina, Włochy, Słowenia itd.
nie rozpadliśmy się - mhm, tylko połowa istnienia
Ale tak jak zauwazyl goffer_pl - te wszystkie cechy pojawily sie w jednym panstwie, a nie ze sobie to kazdego przykladu dobierasz kupe panstw. Nie chce tu bynajmniej roztaczac wizji super mega zajebistego panstwa polskiego i ze kazdym innym krajem rzadza male dziewczynki, co to to nie.
Ze swojej strony, do tego wszystkiego dorzucilbym jezyk; przebogaty i fantastycznie brzmiacy.
Nie tylko Ty. Zawsze na kompie mam "mapowy" niezbędnik: http://pokazywarka.pl/itq15g/
Doczepię się jeszcze tego, że ten mały pier***nik miedzy mołdawią a morzem Czarnym (dzisiaj zachodnia cześć obwodu odeskiego) od 1918 do 1940 należał do Rumunii. Dopiero po aneksji Besarabii został wydzielony i przyłączony do ukraińskiej SRR
Ale chyba chodzi o to ze ta mapa przedstawia rok 1919 a w tym roku granice Rzeczypospolitej na Kresach nie były jeszcze uregulowane prawnie.
Dopiero po wojnie z Sowietami i po zawarciu pokoju w 1921 stały się one faktem.
Oczywiście mogą one wprowadzać postronnego obserwatora w błąd.
Jesteśmy okrojeni o tereny wschodnie (Wilno itd.).
Bo związek radziecki dokonał ich rozbioru.