Po odsłuchaniu audiobooka Narrenturm (tego czytanego na 112 głosów, zrealizowanego w studiu polskiego radia), żadna inna książka czytana nie potrafiła zrobić na mnie wielkiego wrażenia. Bez względu na to z jak wspaniałym lektorskim popisem bym się nie zetknął, zawsze powracam do przygód Szarleja (Henryk Talar), Reynevana (Lesław Żurek) oraz Samsona (Krzysztof Wakuliński) i po raz wtóry przekonuję się, że to po prostu arcydzieło, które przebić będzie ciężko. Jak wielkie było moje zdziwienie, kiedy po zagraniu w demo audiogry 1812: Serce Zimy zacząłem się zastanawiać co lepsze: Narrenturm czy właśnie wspomniany interaktywny audiobook?<br />
<br />
<iframe class="youtube-player vtop" type="text/html" width="800" height="485" src="//www.youtube.com/embed/VDzmCthLEUE?wmode=opaque" frameborder="0"></iframe><br />
<br />
1812: Serce Zimy to wspaniałe przedsięwzięcie i niezmiernie mi wstyd, że dopiero teraz się o nim dowiaduję. Geniusz gry tkwi w jej prostocie. To interaktywny, czytany przez około 30 aktorów audiobook, w którym gracz ma wpływ na poczynania głównego bohatera – Korwina Giedyminowicza (Jacek Kopczyński). Narratorem jest Piotr Fronczewski, ale na tym nie koniec znanych nazwisk. Są, chciałoby się powiedzieć, wszyscy – Reczek, Banaszyk, Kałużna, Mikołajczak.<br />
<br />
Z oficjalnej strony projektu można pobrać demo gry. Gorąco wszystkich do tego zachęcam. To coś nadzwyczaj fantastycznego, pozwalającego po prostu rozpłynąć się w fantastycznym świecie, który wykreowany został specjalnie na potrzeby tej opowieści. O czym traktuje historia? Jak możemy przeczytać na <strong><a href="//www.sercezimy.pl" rel="nofollow">www.sercezimy.pl</a></strong>:<br />
<br />
<em>Jest rok 1812. Wojska Napoleona ruszają na dumną Rosję. Gdy odwieczna równowaga między ciepłem życia i śmiertelnym chłodem zostaje zachwiana nic nie jest już takie, jak przedtem. Upiory przeszłości snują się we mgle w mrocznych rosyjskich lasach, a ci, co polegli, nie chcą pozostać do końca martwi…</em><br />
<br />
<br />
<br />
Demo waży zaledwie kilkadziesiąt megabajtów (jest także wersja na platformy mobilne) – ściągnijcie, zainstalujcie, zamknijcie oczy i pozwólcie wciągnąć się fantastycznym głosom śmietanki polskich aktorów w przygodę, która zapowiada się kapitalnie. Wiem, że rozpływam się nad Sercem Zimy być może trochę przesadnie, ale od dawna czekałem na tego typu produkcję – świeża, nie “gorsetującą” aktorów koniecznością gry pod oryginalną wersję językową, pozwalającą puścić wodze fantazji i dodać do kreacji postaci coś od siebie. Efekt jest powalający. I najważniejsze – to jest gra. Skrzyżowanie “tekstówki” z grą przygodową i audiobookiem. Skrzyżowanie nadzwyczaj udane.<br />
<br />
Zagrać polecam szczególnie wszystkim tym, którzy uparcie twierdzą, że w Polsce nie ma dobrych aktorów głosowych. Serce Zimy (podobnie zresztą jak wspomniany na początku Narrenturm) przeczą każdemu tego typu argumentowi.<br />
<br />
A odpowiedzieć na zadane na początku pytanie póki co nie potrafię. Zapowiada się rewelacyjnie, ale z wyrokami poczekam, aż sprawdzę pełną wersję. Czekam na nią z wywieszonym jęzorem. I spoconymi rękami. I tupię nóżkami…<br />
<br />
źródło: <a href="//dubscore.pl/Home/Details/444,Audiobook__w_ktorego_sie_gra_-_1812__Serce_Zimy" rel="nofollow">dubscore.pl</a>
Komentarze (64)
najlepsze
http://www.wykop.pl/link/898611/pierwszy-na-swiecie-interaktywny-audiobook/
ale i tak wykop, bo na prawdę warto:)
@Kogr: Pierwszy opis wskazuje na problem wydajnościowy. Dziwne, bo gra raczej działa dobrze również na słabszych handsetach z Androidem. Drugi jest dla mnie kompletnym zaskoczeniem, gdyż do tej pory nie spotkaliśmy się z takim zachowaniem aplikacji. Może spróbuj przeinstalować (usunąć i ściągnąć ponownie) aplikację? Niestety,
O, myślałem że to Windows Mobile. Już pobieram :)
i jak? ;)
Wiecie może czy jest w planach wersja aktorska "Bożych Bojowników"?