Gdy mój brat się żenił to goście rzucali przed kościołem monety przed młodą parą. Jako mały gówniarz za ##$#a nie kumałem o co chodzi ale profilaktycznie wyzbierałem z ziemi cały bilon, nie zapomnę tego uczucia leżącej na ziemi kasy i wszystko moje. To samo czuł mały chińczyk, który wyzbierał cały ryż rzucany przez gości. Ale nie wiem skąd się tam wziął bo się nie odzywał ale wyglądał na szczęśliwego.
@mgalecki: u nołs na ślunsku łopolskim tez mumy druhny i druzby;) To taka tradycja. W sumie rola druhen i drużb polega na tym żeby być. Z reguły pomagają parze młodej w przygotowaniach do ślubu ale chyba nie jest to ich "obowiązek"
Komentarze (39)
najlepsze
o to: o jejka ... jakie to romantyczne ...
zakop
?
zakop
Komentarz usunięty przez moderatora
niby na kazdym filmie z USA są i wiadomo lalala ale nie wiem w sumie... to jakiś obyczaj? świecka tradycja? zwyczaj protestancki?