Nie wiem, czy to tylko moja teoria, więc ją przedstawię aby inni mogli ewentualnie się pod tym podpisać.
Życie każdego z nas opiera się na pewnym powtarzalnym rytmie m.in. wdech - wydech, bicie serca, lewa - prawa, noc - dzień, ciepło - zimno, życie - śmierć. Dlatego wierzę, że jeżeli w tej chwili spotkało mnie coś przykrego / złego, to wkrótce spotka mnie coś dobrego, z czego będę się cieszył, lecz nie
@krossmaker: Ciekawe jednak ja sie pod tym nie podpisuje bo dla przykladu takich rzeczy jak rak albo urodzic sie bez rąk nie zrownowazy nic poza ustapieniem raka albo odrosnieciem rąk. Kiedy to pierwsze jeszcze ma czasem miejsce to drugie jest niewykonalne wiec moim zdaniem przez caly ten czas jestes na minusie.
Nie tyle teoria, co może paradoks... Nie wiem, oceńcie sami.
Załóżmy, że istnieje Bóg, niebo i piekło i że poświęcenie jest najbardziej szlachetnym uczynkiem, na jaki może zdobyć się człowiek. Śmierć / cierpienie w celu zapewnienia komuś życia gwarantuje Ci pójście do nieba.
Załóżmy, że istnieje naukowiec, który w ramach swoich badań nad lekarstwem na bardzo poważną chorobę eksperymentuje na ludziach wbrew ich woli. Wielu z nich ginie i przechodzi na "drugą
Nasza rzeczywistość nie jest prawdziwa, jest tylko wytworem kogoś, kto akurat śni - jesteśmy czyimś snem (tkwimy w głowie), wtedy, kiedy nie śpimy, a kiedy śpimy nasze sny są odbiciem umysłu tej istoty/przeszłymi 'ja', wspomnieniami, lub odbiciem naszego 'ja' z równoległej rzeczywistości - oczywiście czas inaczej płynie dla nas, a inaczej w tej prawdziwej rzeczywistości - bo my generalnie jakby nie istniejemy, całe życie jest 'snem'.
@eDameXxX: Ja znam pewną zasadę, chociaż w sumie to się z nią nie zgadzam... Brzmi następująco: Nie wiąż się z kobietą, która odda Ci się na pierwszej randce. Nie wiąż się też z taką, która nie zrobi tego na trzeciej.
Życie jest jak przejażdżka w parku rozrywki. Gdy się na nią zdecydujesz, zdaje ci się, że jest prawdziwą, bo tak potężne są nasze umysły. Jedziesz w górę i w dół i tak w kółko to napędza strach i uspokaja, jest kolorowa i hałaśliwa i dobrze się na niej bawisz, przez jakiś czas. Niektórzy jeżdżą od bardzo dawna i zaczynają pytać: "Czy to prawdziwe, czy to tylko przejażdżka?". A inni którzy "pamiętają" wracają
Komentarze (569)
najlepsze
Życie każdego z nas opiera się na pewnym powtarzalnym rytmie m.in. wdech - wydech, bicie serca, lewa - prawa, noc - dzień, ciepło - zimno, życie - śmierć. Dlatego wierzę, że jeżeli w tej chwili spotkało mnie coś przykrego / złego, to wkrótce spotka mnie coś dobrego, z czego będę się cieszył, lecz nie
Załóżmy, że istnieje Bóg, niebo i piekło i że poświęcenie jest najbardziej szlachetnym uczynkiem, na jaki może zdobyć się człowiek. Śmierć / cierpienie w celu zapewnienia komuś życia gwarantuje Ci pójście do nieba.
Załóżmy, że istnieje naukowiec, który w ramach swoich badań nad lekarstwem na bardzo poważną chorobę eksperymentuje na ludziach wbrew ich woli. Wielu z nich ginie i przechodzi na "drugą
1. "Nie zabijaj"
2. Życie nie powinno być największą wartością i nie jest ono godne poświecenia swojego zbawienia, przez sprzeciwianie się nakazom
Druga teoria - jesteśmy na czymś
ja polecam: Trzynaste piętro