@pogop: Bardzo dobrze sobie poradził z pamięci. Domyślam się że "picze" znaczy "nawrót", co w niektórych momentach było niemożliwym do zauważenia, a jednak on to zapowiedział. Wcześniej myślałem, że mówi tylko to co widzi na bieżąco.
@varez: Jeśli się przyjrzysz można zauważyć, że najpierw mija białe (w rzeczywistości żółte) tablice z szachownicą które oznaczają 50m przed linią mety (zarazem pomiaru czasu odcinka) - czerwone tablice z szachownicą. A namiot do którego dojeżdżają powoli jest to punkt w którym wpisują czas na odcinku do karty drogowej załogi.
@varez: Pomiar kończył się wcześniej, przed zakrętem pod koniec widać ustawione tabliczki i wtedy po przejechaniu zaczęli zwalniać, a na czerwonych trzeba się zatrzymać całkowicie chyba. W Colinach też kończyło się na jednych a zatrzymywało na drugich ;) Ale może jakiś ekspert się znajdzie co to ładniej wytłumaczy.
nie dziwie sie pilotowi... jednak jazda takim samochodzikiem wytrwadza troche andrenaliny i o ile kierowca moze lepiej skupic sie na trasie wtedy to pilot nie ma co zrobic z ta energia :D Ten jak widac ma jej az az :)
Komentarze (46)
najlepsze
co to za wskazowka tak dziwnie skacze za kierownica?