Nie wiem jaki to ma związek z artystami czy w ogóle sztuką - po prostu jest jakieś ogólne przyzwolenie do jeżdzenia po katolicyźmie. A Żydzi, geje, muzułmanie, feministki itp. się odgryzają i tyle.
@MrGrandma: Trochę wstyd, bo jednak za wikipedią, ale co tam: Ewangela: jako określenie gatunku literatury stosowanej, pisma chrześcijańskie opisujące życie i śmierć Jezusa Chrystusa. Jednak wracając do meritum, ojciec święty, tytuł, którego sam Jezus zakazał używać wobec innych, niż bóg, to obecnie dziedzic tronu piotrowego. Jednak nie miał on wyłączności na głoszenie ewangelii, byli i inni uczniowie. Na początkach naszej ery, było wiele odłamów chrześcijaństwa, niektóre bliższe słowom Jezusa, niż katolicyzm,
@JarodSLFlow: no tak, Jego rolę, a nie jego istotę czy właściwości. Jego rolą było głoszenie dobrej nowiny. Rolą czyli zajęciem :) A dobra nowina to nie dzieje Jezusa, tylko wieść o zmartwychwstaniu i odkupieniu ludzkości - Jezus wiedział o tym jeszcze przed śmiercią i głosił to, że umrze, zmartwychwstanie i tym odkupi ludzkość.
@Ryu: To było śmieszne. Fanatyk religijny powiedziałby, że nie można zmienić wiary, tylko jest to efekt wyprania mózgu. Powyżej mamy najwidoczniej wypowiedź fanatyka gejowskiego.
@Ryu: Tylko widzisz, w tej "książce", której są fundamenty chrześcijanizmu (którego wyznawcy są większością). Na drugiej masz masz flagę. A co ma flaga to homoseksualizmu, pedałów czy innych ciot?
Jak dla mnie "artysta" który w taki sposób wtraża zdanie jest do dupy.
Ot zobaczcie w necie jest mnóstwo oszołomów, którzy mają gówniany warsztat ale bronią się właśnie taką treścią. Walną coś kontrowersyjnego i... głupiego a ludzie jak małpy im klaszczą.
Ostatnio znalazłam taką "gwiazdkę" co jechała po kim się da i jak się da w pracach których wykonanie to totalne dno ale ludzie wchodzili jej do tyłka. Bo jest taka pro
@Asharah: A moim zdaniem mylisz się co do sztuki współczesnej. Ten szmelc którym nas atakują to właśnie tanie gówno pod publikę, ale nie znaczy to, że sztuka zdechła. Przejdź się czasem do galerii, albo pójdź na koncert muzyki współczesnej. Jest wielu wartościowych twórców z młodego pokolenia, trzeba tylko chcieć do nich dotrzeć - sztuka wysoka z zasady nigdy nie była mainstreamem.
Te żałosne plakaciki z wykopu to odpowiednik średniowiecznego widowiska dla
Co za durny wykop. Jak zwykle z homoseksualizmu robi się sensacje. Oba obrazki są poniżej poziomu człowieka kulturalnego i nie wiem dlaczego uważasz to za sztukę.
Autorze obrazka i autorze znaleziska wspólczuję Wam mieszanie dwóch takich rzecz. Orientacje seksualne są trzy i po prostu są. To jest kwestia faktu, a nie opinii. Krytykowanie jednej z nich jest przejawem glupoty, albo po prostu nietolerancji.
Natomiast religia jest ideologią, a Biblia jest manifestem pewnej ideologii. Wszystkie ideologie są sobie równe? Chyba nikt tak nie myśli, prawda? W takim razie mam prawo odnosić się do jednej z nich i mówić co
To nie jest argument na odpowiednim poziomie, tylko psychogestapo...
Poza tym nie byłbym taki pewien, że "orientacje są trzy i koniec kropka"... Miłość i związki partnerskie wiele mają postaci...
A to, czy dana postać miłości jest "normalna" czy "nienormalna" to tylko umowa społeczna. Ja na ten temat mam takie zdanie: Jeśli obydwoje z osób będących w związku świadomie pragnie w tym związku być, to jest to
Komentarze (172)
najlepsze
- Ten w środku ma urodziny.
-Co robi gej w psychiatryku?
-Rżnie głupa.
- I jak było?
- W dechę!
Tak zwana "Tolerancja" to najgorsza choroba współczesności
Ot zobaczcie w necie jest mnóstwo oszołomów, którzy mają gówniany warsztat ale bronią się właśnie taką treścią. Walną coś kontrowersyjnego i... głupiego a ludzie jak małpy im klaszczą.
Ostatnio znalazłam taką "gwiazdkę" co jechała po kim się da i jak się da w pracach których wykonanie to totalne dno ale ludzie wchodzili jej do tyłka. Bo jest taka pro
Te żałosne plakaciki z wykopu to odpowiednik średniowiecznego widowiska dla
Natomiast religia jest ideologią, a Biblia jest manifestem pewnej ideologii. Wszystkie ideologie są sobie równe? Chyba nikt tak nie myśli, prawda? W takim razie mam prawo odnosić się do jednej z nich i mówić co
To nie jest argument na odpowiednim poziomie, tylko psychogestapo...
Poza tym nie byłbym taki pewien, że "orientacje są trzy i koniec kropka"... Miłość i związki partnerskie wiele mają postaci...
A to, czy dana postać miłości jest "normalna" czy "nienormalna" to tylko umowa społeczna. Ja na ten temat mam takie zdanie: Jeśli obydwoje z osób będących w związku świadomie pragnie w tym związku być, to jest to
Natomiast pierwszy - uważam, że nawet w słusznym celu tak się Biblii przedstawiać nie powinno.